Destiny 2 trafi na PC? Garść plotek

​W internecie pojawiła się duża porcja nieoficjalnych informacji związanych z kontynuacją Destiny - sieciowej strzelanki studia Bungie. Z doniesień wynika, że gra - w przeciwieństwie do pierwszej części - ukaże się nie tylko na konsolach, ale i PC.

Nie jest tajemnicą, że prace nad sequelem Destiny trwają. Activision wraz z twórcami ze studia Bungie mają zaplanowany rozwój serii - w końcu firmy zawarły umowę o dziesięcioletniej współpracy. O drugiej części cyklu na razie nic nie wiadomo, ale do sieci trafiło kilka niepotwierdzonych na razie informacji na temat projektu.

Doniesienia pochodzą z trzech niezależnych źródeł - dwóch wpisów opublikowanych na forum NeoGAF, a także dziennikarzy serwisu Kotaku. Wszystkie są zgodne, co do jednej rzeczy - kontynuacja sieciowej strzelanki powstaje nie tylko z myślą o konsolach Xbox One i PlayStation 4, ale także PC.

Reklama

Jednym z powodów, dla którego gra zostanie wydana na komputerach, jest chęć dotarcia do nowego grona odbiorców. Zaznaczono też, że wraz z porzuceniem X360 i PS3, autorzy nie będą musieli liczyć się z ograniczeniami technicznymi.

Informatorzy Kotaku twierdzą, że druga część Destiny ma być pełnoprawnym sequelem. Zmiany wprowadzone w produkcji porównują do tych, których Blizzard dokonał w Diablo 2. Wiązać ma się to ponoć z koniecznością z porzuceniem starszych planet i lokacji, bohaterów, a nawet aktywności.

- Destiny 2 jest całkowicie inną grą. Rozszerzenie The Taken King było restartem pierwszej części, naprawiającym kilka mniejszych rzeczy. Ta gra usprawni wiele dużych elementów - zaznacza pragnąca zachować anonimowość osoba cytowana przez redaktorów Kotaku.

Twórcy zamierzają wprowadzić w grze nowy rodzaj aktywności, który ma wpłynąć na funkcjonowanie wirtualnego świata. Chodzi o to, aby odwiedzane planety były bardziej zaludnione, a gracz spotykał postaci niezależne nie tylko w słynnym Tower oraz innych lokacjach przeznaczonych do kontaktów z innymi użytkownikami.

Autor jednego z wpisów opublikowanego na łamach forum NeoGAF twierdzi, że w produkcji znajdzie się możliwość kolejkowania - niczym w World of Warcraft - podejmowanych aktywności.

Informatorzy Kotaku sugerują, że twórcy nie pozwolą graczom przenieść postaci z pierwszej do drugiej części, choć ostateczna decyzja nie została ponoć jeszcze podjęta. Nawet jeżeli nie będzie można importować bohaterów do sequela, autorzy szykują rekompensatę dla tych użytkowników, którzy spędzili na zabawie w oryginale setki godzin.

Co ciekawe, w kwietniu tego roku w studiu Bungie miało dojść do przetasowań personalnych. Jeśli wierzyć doniesieniom, reżyser i producent wykonawczy dodatku The Taken King - Luke Smith i Mark Noseworthy - mieli zająć analogiczne stanowiska w pracach nad kontynuacją. Developerzy zdecydowali się od nowa napisać przygotowany dotychczas scenariusz. Ponadto kilku doświadczonych pracowników firmy miało opuścić szeregi zespołu.

Natomiast autor jednego z wpisów na forum NeoGAF twierdzi, że przez skupienie wysiłków na Destiny 2, wydany niedawno dodatek Rise of Iron nie otrzyma do końca roku nowej zawartości. Przygotowywane narzędzia i silnik umożliwi jednak autorom częstsze aktualizowanie gry w przyszłości.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że do premiery Destiny 2 pozostało jeszcze dużo czasu - produkcja miałaby się ukazać pod koniec przyszłego roku. Oczywiście dokładny termin debiutu pozostaje na razie tajemnicą.

Warto oczywiście zaznaczyć, że do powyższych doniesień należy podchodzić z dużym dystansem. W końcu są to tylko plotki, dostarczone przez anonimowych informatorów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Destiny 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama