Jedną z bardziej znanych cech starszych gier z serii Armored Core była możliwość zmiany wyglądu mecha. W Armored Core 6: Fires of Rubicon From Software znów stawia nacisk na ciągłe dopracowywanie i wymienianie części oraz budowę odpowiedniej maszyny do naszych celów.
W porównaniu do poprzednich gier z serii, AC6 ma jednak nieco bardziej “wyluzowane" podejście do składania mecha pomiędzy misjami. Wygląda na to, że From Software udało się znaleźć złoty środek pomiędzy poszukiwaniami najlepszego kompletu uzbrojenia z ogólną zabawą i frajdą z gry.
Jak sami przyznają, spędzili nad tym elementem dużo czasu. Składanie mecha nadal miało być istotnym czynnikiem, ale chcieli uniknąć sytuacji, w której gracz utonie w tabelkach i statystykach. Zmiany w budowie mecha miały przede wszystkim wpływać na odczucia z rozgrywki - na przykład zmiana typu nóg wpływa na ruch, zmiana uzbrojenia wpływa na skuteczność w walce, itp.
Studio chciało też podkreślić rolę gracza jako najemnika - zagłębienie się w aspekt składania własnego mecha ma pozwolić graczom poczuć się jak profesjonalni strzelcy do wynajęcia. Oczywiście uważni gracze, którzy potrafią wyciągać wnioski z tego co dzieje się na polu walki, będą mieli okazję wykorzystać również takie umiejętności na swoją korzyść.
W grze “jak w domu" ma się poczuć każdy - także Ci, którzy chcą po prostu pozmieniać kilka rzeczy i od razu wskoczyć w wir walki albo gracze, którzy raz wybranego osprzętu, ani tym bardziej mecha nie zmieniają już przez następne pół gry. Armored Core 6 pojawi się 25 sierpnia na pecetach, PlayStation 4, PS5, Xboxach Series X/S oraz One.
