Aktorzy związani z grami wideo strajkują. Poszło o sztuczną inteligencję

Kontrowersji związanych ze sztuczną inteligencją ciąg dalszy. Aktorzy głosowi zrzeszeni w związku SAG-AFTRA, których mogliśmy usłyszeć w wielu grach wideo, wszczęli strajk. Półtora roku negocjacji z dużymi firmami nie pomogło, wobec czego artyści zostali zmuszeni do wykorzystania bardziej zdecydowanych metod.

W skrócie:

  • Aktorzy zrzeszeni w SAG-AFTRA ogłosili strajk z powodu braku porozumienia dotyczącego ochrony przed wykorzystywaniem SI w ich pracy.
  • Negocjacje trwające od ponad półtora roku nie przyniosły efektów, a firmy takie jak Activision i Warner Bros. odrzuciły kluczowe propozycje związane z wynagrodzeniami i bezpieczeństwem pracy.
  • Producentom udało się uzgodnić 24 z 25 propozycji, ale kwestie związane z SI pozostają punktem spornym, mimo że oferują ochronę przed nadużyciami technologicznymi.

Reklama

Aktorzy zrzeszeni w SAG-AFTRA zdecydowali się na strajk, który rozpocznie się 26 lipca. Jest to efekt ponad półtorarocznych negocjacji z dużymi firmami z branży gier wideo, takimi jak Activision, Warner Bros, EA, Take-Two i Disney. Związek aktorów nie zdołał osiągnąć porozumienia w kluczowych kwestiach dotyczących ochrony przed nadużyciami związanymi z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.Głosowanie członków SAG-AFTRA w sprawie strajku odbyło się we wrześniu zeszłego roku, jednak wtedy jeszcze nie doszło do jego realizacji. Związek próbował wynegocjować nowe warunki umowy obejmującej prace nad grami wideo, lecz firmy odrzuciły kluczowe propozycje dotyczące wynagrodzeń i ochrony przed wykorzystywaniem SI.

W marcu tego roku Duncan Crabtree-Ireland, dyrektor wykonawczy SAG-AFTRA, potwierdził, że strajk jest prawdopodobny z powodu braku porozumienia w kwestii ochrony przed SI. Związek domaga się, aby wykorzystanie sztucznej inteligencji skupiało się na wsparciu procesu produkcyjnego, a nie na zastępowaniu ludzi, w tym aktorów. Ważne jest także uzyskanie zgody i wynagrodzenia dla członków, których prace są wykorzystywane przez AI.W odpowiedzi na zapowiedź strajku przedstawiciele producentów gier wyrazili swoje rozczarowanie decyzją związku, twierdząc, że porozumienie było bardzo blisko. Audrey Cooling, rzecznik producentów, poinformowała, że udało się uzgodnić 24 z 25 propozycji, w tym historyczne podwyżki wynagrodzeń i dodatkowe środki bezpieczeństwa. Zaoferowane warunki miały być zgodne z oczekiwaniami SAG-AFTRA i zapewniać znaczącą ochronę przed nadużyciami SI, w tym wymóg uzyskania zgody i uczciwego wynagrodzenia dla wszystkich wykonawców.Pomimo tych ustępstw, SAG-AFTRA nie chce podpisać umowy, która pozwalałaby firmom na wykorzystywanie SI w sposób szkodliwy dla ich członków. Fran Drescher, prezes związku, podkreśliła, że związek nie podpisze kontraktu, który nie gwarantuje odpowiedniej ochrony przed nadużyciami związanymi ze sztuczną inteligencją.

Warto zaznaczyć, że wielu znanych aktorów z branży gier wideo wyraża swoje obawy dotyczące wpływu SI na ich pracę. W marcu tego roku aktorzy nominowani do nagrody BAFTA za role w Baldur's Gate 3 ujawnili mroczne strony sukcesu napędzanego klonowaniem głosu przez AI.

Ochrona przed nadużyciami AI jest jednym z najważniejszych tematów dyskusji w wielu branżach, nie tylko w branży gier wideo. Obawy dotyczące zastępowania ludzi przez technologię stają się coraz bardziej powszechne, a SAG-AFTRA stara się być na czele walki o prawa pracowników w tym zakresie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sztuczna inteligencja [AI]
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama