Jeszcze kilka tygodni temu Call of Duty znajdowało się w bardzo trudnej sytuacji. Black Ops 6 spełnił oczekiwania wielu fanów, ale zawiódł ich również na różnych polach. Zainteresowanie zaczęło szybko spadać, w czym nie pomagała niestety liczba cheaterów grasująca po serwerach rankingowego BO6 i Warzone. Gracze byli sfrustrowani, tracili cierpliwość, a kiedy na rynku pojawiły się obiecujące alternatywy, chociażby w postaci Marvel Rivals, część z fanów COD-a zrezygnowała z dalszej gry.
Światełkiem w tunelu dla Call of Duty: Warzone od miesięcy był Veransk. Po latach próśb i błagań społeczności do battle royale wreszcie wróciła mapa, którą wiele osób uważa za najlepszą ze wszystkich. Activision poszło śladami Electronic Arts oraz Epic Games i wróciło do korzeni swojej popularnej produkcji. Sądząc po pierwszych tygodniach od aktualizacji, Verdansk przyjęto z otwartymi ramionami, co potwierdził niedawno znany insider, Ghost of Hope.
Activision/Raven Software jest podekscytowane liczbą graczy powracających i grających w Warzone po premierze Verdansk. Aktualizacja przekroczyła oczekiwania. Liczby Xbox Game Pass/PS Store są znacznie wyższe w porównaniu do tego, co było. Zaobserwowano nawet wzrost sprzedaży i pobrań BO6 z powodu aktualizacji
Co ciekawe, w tym samym wpisie napisał również: "Mówią o wykazaniu większej powściągliwości w Warzone dla skórek / pakietów / mikrotransakcji. Crossovery 'drukują pieniądze', ale słyszą krytykę, że gra zaczyna wyglądać głupio". Jest to bardzo ciekawy sygnał i chociaż nie mamy do czynienia z informacją oficjalnie potwierdzoną, wygląda na to, że feedback dociera do deweloperów i zaczynają brać go pod uwagę. Czyżby Activision było w stanie zrezygnować z części dochodu z gry w imię bardziej realistycznej, poważniejszej gry?
W praktyce niewiele jest raczej osób, które są przeciwko jakimkolwiek mikrotransakcjom w produkcjach pokroju Call of Duty. W dzisiejszych czasach jest to niestety nieodłączny element większości gier multiplayer. Ponadto, kiedy jakaś gra robi to dobrze, wiele osób chętnie wynagradza ją, wydając pieniądze na kosmetyczne przedmioty. Od czasu Modern Warfare 2019 Call of Duty zaczęło jednak kłaść dużo większy nacisk na mikrotransakcje, zniechęcając tym samym od siebie część osób. Wygląda na to, że nadchodzi ten moment, kiedy Activision wreszcie zrozumiało problem i chce go zaadresować.
