"Jankos" to aktualnie najlepszy polski esportowiec. Potwierdził to styczniowy tytuł podczas gali 86. Plebiscytu Przeglądu Sportowego na najlepszego sportowca w kraju. Trudno jednak dziwić się takim wyróżnieniom. Aktualnie w naszym kraju w sektorze sportów elektronicznych nie ma wielu sukcesów na arenie międzynarodowej.
Dostarcza je regularnie właśnie 26-latek, który na swoim koncie ma między innymi wicemistrzostwo świata w League of Legends. Polak jednak nie słynie z kontrowersyjnego zachowania w sieci.
Tym bardziej decyzja Twitcha była bardzo zaskakująca. We wtorek Jankowski otrzymał pierwszego w życiu bana na streamowanie. Co takiego było powodem tej radykalnej decyzji ze strony serwisu?
Wiele wskazuje na to, że zarzewiem był obrazek przesłany przez jednego z widzów. Był on nacechowany erotycznie. Wiemy jednocześnie, że Twitch jest bardzo czuły na punkcie treści dotyczących erotyki, przemocy, seksizmu czy homofobii.
Gracz G2 Esports bardzo szybko zareagował na tę treść i ją usunął z podglądu, lecz to najwyraźniej nie wystarczyło. Bardzo szybko za to doczekał się reakcji ze strony Twitcha. Polak otrzymał 24-godzinny zakaz streamowania.
Polski esportowiec milionerem po latach?
Gdyby esportowi fani mieli wymienić najpopularniejszych zawodników w historii polskiego StarCrafta, raczej niewielu wspomniałoby o "Hajku". Zawodnik ten mógłby być dzisiaj milionerem. Wszystko przez fakt, iż niegdyś otrzymał on... 25 bitcoinów, co znalazł fanpejdż "Koszt Alternatywny".






Była to bardzo delikatna i można powiedzieć nawet, że symboliczna forma kary. Sytuacja ta na pewno będzie lekcją dla gracza League of Legends, by uważać na wszelkie treści napływające od widzów. Niewykluczone, że możliwość przesyłania napiwków z załączonym wideo zostanie wyłączona na kanale Polaka.