SteelSeries Rival 5: Myszka dla fanów strzelanek (i nie tylko)

SteelSeries Rival 5 to gamingowa mysz, która od razu przyciąga uwagę dzięki swoim dziewięciu przyciskom i bogatej konfiguracji RGB. To propozycja głównie dla graczy FPS, którym zależy na dodatkowych funkcjach i możliwości dostosowania urządzenia do własnych potrzeb. Czy jednak ten model spełnia swoje obietnice? Sprawdźmy.

Rival 5 to myszka przewodowa, co samo w sobie stanowi rzadkość w dzisiejszym świecie bezprzewodowych urządzeń. Za cenę nieco ponad 200 zł dostajemy jednak coś więcej niż standardową, przewodową mysz. Dziewięć przycisków - w tym specjalny "sniper button" - oraz cztery strefy podświetlenia RGB zapewniają sporo możliwości personalizacji.

Mysz jest przeznaczona głównie dla osób praworęcznych, a jej kształt sugeruje, że została zaprojektowana z myślą o komforcie podczas długich sesji. Rival 5 nie jest najlżejsza na rynku - waży około 88 gramów - ale dzięki dobrze wyprofilowanej obudowie świetnie leży w dłoni. Myszka jest długa, co oznacza, że lepiej sprawdzi się u osób z większymi dłońmi. Ponadto specjalne pokrycie obudowy zapewnia pewny chwyt, nawet po kilku godzinach intensywnej gry.

Reklama

Jednak nie wszystko jest tutaj idealne. Przycisk snajperski, umieszczony na lewym boku myszy, teoretycznie służy do szybkiego obniżenia czułości DPI, aby ułatwić precyzyjne celowanie. Niestety, w praktyce okazuje się, że jest umieszczony za daleko - trzeba przesunąć kciuk, by go dosięgnąć. W efekcie wielu graczy może po prostu z niego zrezygnować, a to zmniejsza wartość jednej z kluczowych funkcji.

Jeśli jednak możemy przymknąć oko na ten niedogodny przycisk, Rival 5 ma sporo do zaoferowania. Sensor TrueMove Air, który znajdziemy również w droższych modelach SteelSeries, pozwala na śledzenie ruchu z czułością do 18 000 DPI, dzięki czemu możemy precyzyjnie kontrolować kursor nawet w najbardziej dynamicznych momentach rozgrywki. Poza tym myszka obsługuje prędkość do 400 cali na sekundę, więc nawet przy gwałtownych ruchach sensor zachowa swoją precyzję. To spory atut dla fanów strzelanek, w których szybka reakcja i dokładność są kluczowe.

Rival 5 wyróżnia się także możliwością szerokiej personalizacji. Oprogramowanie SteelSeries GG (niestety, niedostępne na Macu) pozwala na łatwe dostosowanie przycisków, ustawienie makr oraz zmienianie ustawień DPI. Możemy również konfigurować podświetlenie RGB, które, choć bogate, jest niestety mało widoczne podczas użytkowania. Przyciski można dowolnie przypisać, ale domyślne ustawienia są dobrze przemyślane - w FPS-ach można szybko przełączać broń lub dostosować inne funkcje bez potrzeby grzebania w menu gry.

Myszka jest wyposażona w jeden profil zapisany w pamięci. To wystarcza do podstawowych ustawień, ale jeśli potrzebujemy więcej, SteelSeries GG przechowuje dodatkowe profile na komputerze, dzięki czemu możemy szybko przełączać ustawienia zależnie od gry.

SteelSeries Rival 5 to solidna myszka gamingowa, która wyróżnia się zarówno liczbą przycisków, jak i precyzyjnym sensorem. Choć przycisk snajperski jest trudno dostępny, przez co niechętnie z niego korzystałem, to pozostałe funkcje wynagradzają ten drobny mankament. Za cenę nieco ponad 200 zł otrzymujemy wygodny, precyzyjny sprzęt, który sprawdzi się w różnych gatunkach gier, chociaż producent - nomen omen - celował w tym przypadku przede wszystkim w fanów FPS-ów. Warto wspomnieć też o licznych opcjach personalizacji, w tym podświetlenia RGB.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: SteelSeries
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy