Ta bezprzewodowa mysz, ważąca zaledwie 62 gramy, wydaje się stworzona dla graczy ceniących zwinność i subtelność ruchów. Symetryczny kształt, inspirowany kultowymi modelami marki, przyciąga wzrok minimalistycznym designem, a pod spodem kryje technologie, które podnoszą poprzeczkę dla rywali. Czy Cobra HyperSpeed naprawdę rewolucjonizuje rynek, czy to tylko kolejny porządne urządzenie w stajni Razera?
Design - ultralekkość bez kompromisów
Pierwsze wrażenie z użytkowania Cobra HyperSpeed to wyjątkowa lekkość myszki, która dosłownie wydaje się unosić nad podkładką. Mysz o wymiarach 119,6 x 62,5 x 38,1 mm idealnie wpasowuje się w dłonie średniej wielkości, szczególnie te preferujące chwyt claw grip. Matowa powierzchnia obudowy z tworzywa sztucznego zapewnia pewny uchwyt, nawet podczas intensywnych sesji, bez ślizgania się od potu. Razer zrezygnował z gumowych nakładek bocznych, co pozwoliło obciąć wagę o 15 gramów w porównaniu do starszego modelu Cobra Pro - efekt? Płynne, niemal bezwysiłkowe poruszanie się kursora, przy dobrej dynamice w momentach, kiedy ta jest wymagana.
Podświetlenie Chroma RGB ograniczone do trzech stref - logo, kółka przewijania i tylnej części - nie przytłacza, lecz subtelnie podkreśla gamingowy charakter. To rozwiązanie dla tych, którzy lubią personalizację, ale nie tolerują nadmiaru efektów świetlnych. Ergonomia stoi na wysokim poziomie: boczne przyciski znajdują się naturalnie pod palcami, a symetria pozwala na korzystanie zarówno przy pomocy lewej, jak i prawej dłoni. Dla entuzjastów maratonów gamingowych to konstrukcja, która nie męczy, lecz motywuje do dłuższych zmagań.

Sensor i oprogramowanie - dwa serca Cobra HyperSpeed
Za działanie myszki odpowiada sensor Razer Focus X 26K, zdolny do rozdzielczości aż 26 000 DPI z dokładnością śledzenia na poziomie 99,6%. To nie tylko cyfry - w praktyce oznacza to reakcje tak precyzyjne, że każda akcja i reakcja grającego wydają się intuicyjne, a celowanie w dynamicznych tytułach staje się czystą przyjemnością. Szybkość śledzenia 500 IPS i przyspieszenie 40 G dobrze radzą sobie z gwałtownymi ruchami.
Oprogramowanie Razer Synapse pozwala na sześć poziomów DPI, makra i profile - wbudowana pamięć na pięć ustawień potrafi ułatwić życie. Sensor adaptuje się do powierzchni, minimalizując opóźnienia i zapewniając stabilność nawet na gorszych podkładkach. Cobra HyperSpeed nie tylko śledzi, lecz zdaje się wręcz przewidywać ruchy grającego, czyniąc rozgrywkę immersyjną i frustrująco dokładną dla przeciwników.

Przełączniki i przyciski - klik, który uzależnia i... może drażnić
Razer postawił na optyczne przełączniki Gen-4, obiecując 100 milionów kliknięć bez opóźnień. Każdy naciśnięcie przycisku wywołuje... dość głośny, metaliczne dźwięk, który podczas rozgrywki wydaje się być niezauważalny, jednak w ciszy potrafi irytować. Dziewięć programowalnych przycisków, w tym boczne i dedykowany do zmiany profili, otwierają drzwi do personalizacji: od makr w MMORPG po szybką akcję w strzelankach.
Kółko przewijania, również optyczne, ma być ponad trzykrotnie trwalsze niż to z poprzednich generacji i oferuje płynny scrolling, który sprawdza się nie tylko w grach, ale i codziennej nawigacji. To detale, które stawiają Cobra Hyperspeed ponad standard, czyniąc ją wszechstronną - od esportowych turniejów po edycję wideo.

Łączność i bateria - wolność bez granic
Bezprzewodowa natura Cobry HyperSpeed opiera się na technologii HyperSpeed Wireless (2,4 GHz) z polling rate do 1000 Hz (do 8000 Hz z dodatkową stacją Mouse Dock Pro). Połączenie Bluetooth umożliwia 170 godzin autonomii dla lżejszych zadań, a tryb przewodowy USB-C eliminuje lag całkowicie. Bateria wytrzymuje 110 godzin w trybie gamingowym - imponujący wynik, który rzadko wymaga ładowania w trakcie weekendowego maratonu.
Kompatybilność z HyperFlux V2 czy Mouse Dock Pro otwiera furtkę do bezprzewodowego ładowania, choć to opcja premium. W codziennym użytku łączność okazuje się stabilna, bez opóźnień, co czyni mysz idealną dla gamingowych nomadów.

Podsumowanie - strzał w dziesiątkę dla zwinnych dłoni
Razer Cobra HyperSpeed to mysz, która łączy lekkość z precyzją w sposób, który uzależnia. Kompaktowa, responsywna i wytrzymała, podbija serca graczy szukających dynamiki bez zbędnego balastu. W cenie około 500 złotych oferuje stosunek jakości do ceny, który wyróżnia ją na tle konkurencji, choć nie bez haczyków.
Plusy:
- Ekstremalna lekkość (62 g) i ergonomia dla claw grip
- Precyzyjny sensor 26K DPI
- Długa bateria (do 170 h) i wszechstronna łączność
- Trwałe optyczne przełączniki Gen-4
- Subtelne RGB i łatwa personalizacja
Minusy:
- Głośne kliknięcia mogą irytować w ciszy
- Niektóre funkcje (8K Hz) wymagają dodatków
- Mała dla dużych dłoni
- Sztywny kabel w zestawie











