Branżowy analityk Mat Piscatella przedstawił najświeższe wyniki sprzedaży urządzeń gamingowych za maj 2025 roku w Stanach Zjednoczonych. Szef Circany wskazał na kilka jasno uwypuklających się trendów. Generalnie wydatki na sprzęt gamingowy spadł w odniesieniu do bliźniaczego okresu sprzed roku.
Wydatki zmalały w tym czasie o 13 procent w rocznej skali do 172 milionów dolarów. Najmocniej ucierpiała konsola Nintendo Switch, która odnotowała spadek w wysokości 44 procent. Nie powinno to jednak nikogo dziwić. Mówimy o maju, czyli okresie na chwilę przed premierą wyczekiwanego next-genowego handhelda Switcha 2, który zadebiutował na początku czerwca.
Warto wskazać, że drugi "Pstryczek" w zaledwie kilka dni od premiery pobił wszelkie sprzedażowe rekordy. Spadki wydatków w USA dotknęły również konsoli Xbox Series X/S. W tym przypadku wartość zmalała aż o 30 procent w skali roku. Tak naprawdę jedyną platformą, która zanotowała wzrost, jest PlayStation 5. Urządzenie od Sony zaliczyło lepszą sprzedaż o 3 procenty.

Co również interesujące, najpopularniejszym i najbardziej rozchwytywanym akcesorium do grania w okresie maja okazał się kontroler PS5 DualSense w kolorze Midnight Black. Microsoft nie ma powodów do zadowolenia w kontekście sprzedaży urządzeń do gier. Sprawa ma się jednak zgoła odmiennie w temacie gier wideo.
Aż 4 na 5 topowych produkcji ze szczytu rankingu sprzedaży w maju tego roku to pozycje wydane przez giganta z Redmond. Mowa o Doom: The Dark Ages, Forza Horizon 5, The Elder Scrolls 4: Oblivion Remastered oraz Call of Duty: Black Ops 6.










