Komputer z wbudowaną konsolą PS4 lub Xbox One trafi do sprzedaży
W lipcu 2019 roku pisaliśmy o interesującym projekcie Big O od firmy Origin. Sprzęt w jednej obudowie gromadził potężnego PC, a także konsole PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch. Cena była jednak zaporowa, więc urządzenie miało nigdy nie trafić do sprzedaży detalicznej.
Oczywiście, twórcy nie wsadzili po prostu konsol i PC do wielkiej skrzyni i pochwalili się wynikami. Włożyli w swój sprzęt znacznie więcej pracy, rozmontowując wszystkie komponenty, by elegancko poukładać je w obudowie, wzbogacając całość o chłodzenie cieczą. Ciche PS4? A jednak to możliwe.
Niestety, wynalazku nie można było kupić, ponieważ stanowi on konstrukcję przygotowaną na obchody dziesiątych urodzin firmy Origin, która specjalizuje się w budowaniu gotowych zestawów komputerowych, laptopów i tak dalej. Konsolami dotychczas się jednak nie zajmowano.
Nie trzeba chyba dodawać, że cena takiego eksperymentu także byłaby bardzo wysoka. Wystarczy spojrzeć na komponenty komputera osobistego: procesor i9-9900K, karta graficzna Nvidia Titan RTX, 64 GB pamięci RAM oraz dysk twardy o pojemności 14 TB.
Zainteresowanie było jednak na tyle duże, że Origin zmienił nieco podejście. Na targach CES 2020 zaprezentowano bowiem Big O w wersji bardziej realistycznej, wycenionej na 2,5 tys. dolarów. Musimy jednak wybrać, czy chcemy wersję z wbudowanym PlayStation 4 Pro czy też Xbox One S.
Opcji z Nintendo Switch już nie ma. Nadal pozostano jednak przy pomyśle na pełną integrację podzespołów konsoli z obudową. Nieznacznie zmieniły się także części PC: procesor AMD Ryzen 9 3900X lub Intel i9-9900K, 32 GB pamięci RAM, a do tego karta graficzna Nvidia Geforce RTX 2080.
Brzmi więc całkiem ciekawie, lecz Origin chyba przespało okres największego zainteresowania. Pod koniec roku na rynku dostępne będą dwie nowe konsole, więc takie zestaw w jednej obudowie będzie bardzo szybko ofertą dość przeterminowaną. Na szczęście zostanie bardzo mocny komputer.