Zelda na dużym ekranie? Nintendo przypadkiem ujawnia datę premiery!

Podczas najnowszej prezentacji Nintendo Direct zapowiedziano nową aplikację mobilną, Nintendo Today. Ma ona pełnić rolę kalendarza i źródła informacji o wszystkim, co dotyczy Mario, Zeldy, Pikmina i innych marek należących do Nintendo. Jedną z dat (26 marca 2027 roku), których użyto do przedstawienia możliwości aplikacji, była data premiery wyczekiwanego filmu w uniwersum Zeldy i Linka.

O filmie w świecie Zeldy słyszymy już od lat, więc teraz zapowiedź realnej daty premiery brzmi dość surrealistycznie. Co więcej, jeśli wierzyć jednemu z influencerów i leakerów, Danielowi Richtmanowi, którego cytuje m.in. serwis VGC, aktorzy zatrudnieni przy tej produkcji podpisali kontrakty na aż trzy filmy

Oczywiście nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, by takie informacje brać z odpowiednią dozą dystansu, ale trudno się nie ekscytować podobnymi doniesieniami, jeśli jest się fanem Nintendo. Na pewno sporym wyzwaniem dla twórców będzie przeniesienie charakterystycznego stylu animacji do świata filmów z aktorami. Poza tym raczej nigdy żadna gra z tego uniwersum nie miała aż tak skomplikowanej i rozbudowanej fabuły, by dało się ją opowiedzieć w aż trzech filmach. Ale w najgorszym razie będzie po prostu śmiesznie.

Reklama

Oczywiście najpierw film ten musi po prostu ujrzeć światło dzienne. Inaczej dołączy on do szerokiego grona zapowiedzianych dawno temu produkcji opartych na grach, które nigdy się nie ukazały w kinach czy serwisach streamingowych. Watch Dogs, BioShock, Metal Gear Solid - to zaledwie kilka przykładów. Z drugiej strony mamy oczywiście całe mnóstwo bardzo dobrych produkcji. Teraz chyba cały gamingowy świat z zapartym tchem czeka na drugi sezon serialu The Last of Us, którego pierwsza odsłona była jednogłośnie pozytywnie oceniona - zarówno przez recenzentów, jak i widzów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Legend of Zelda | Nintendo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Przejdź na