The Wolf Among Us
Telltale Games to prawdziwi mistrzowie odcinkowych przygodówek. Sam & Max, Tales of Monkey Island, Back to the Future, The Walking Dead, a teraz The Wolf Among Us. Kolejna seria równie dobra, co poprzednie.
Wpierw Telltale Games przywróciło blask bohaterom przygodówek sprzed lat (Sam & Max oraz Monkey Island), później przypomniało losy opowiedziane w kultowym filmie ("Powrót do przyszłości"), a następnie upodobało sobie świetny cykl komiksów ("Żywe trupy"). A teraz kolejny. To "Fables" autorstwa Billa Willinghama. W Polsce zostały wydane pod tytułem "Baśnie", ale kojarzą je chyba tylko zagorzali miłośnicy komiksów. Za to z inspirowaną nimi grą powinien zapoznać się każdy szanujący się fan przygodówek. Telltale Games dołączyło do swojego portfolio kolejną świetną reprezentantkę tego gatunku.
Jeśli nie mieliście w rękach komiksowego pierwowzoru, nie macie się czym przejmować. Autorzy obiecują, że jego znajomość nie jest potrzebna do czerpania pełni satysfakcji podczas rozgrywki w The Wolf Among Us. Akcja gry toczy się przed wydarzeniami opowiedzianymi w komiksach. Przenosi nas ona do nieznanej w prawdziwym świecie dzielnicy Nowego Jorku - Fabletown. Zamieszkują ją bohaterowie bajek, którzy za pomocą tajemnego zaklęcia zmienili postać na ludzką.
Spotykamy tu Królewnę Śnieżkę, Czerwonego Kapturka czy Piękną i Bestię, natomiast głównym bohaterem jest Bigby Wolf, czyli zły wilk o wielkich zębiskach (ten z bajki o Czerwonym Kapturku). Jednak w The Wolf Among Us pełni on rolę... szeryfa, pilnującego porządku w Fabletown. Pomimo tego członkowie społeczności nie przepadają za nim i żywią do niego strach. To postać niejednoznaczna, z przeszłością, która rzuca cień na jego wizerunek. Ciekawa, dobrze przedstawiona. Zresztą jak większość postaci w The Wolf Among Us.
The Wolf Among Us zostanie wydany - podobnie jak poprzednie gry Telltale Games - w odcinkach. Ostatnio do sprzedaży trafił pierwszy z nich (Faith), przedstawiający historię morderstwa pewnej dziewczyny. Jak się pewnie domyślacie, naszym zadaniem jest odkrycie okoliczności jej śmierci. Zajmuje to około dwóch godzin, podczas których szukamy dowodów, toczymy rozmowy oraz podejmujemy decyzje. Te ostatnie determinują w pewnym stopniu na rozwój wydarzeń, ale osobiście miałem nadzieję na większy ich wpływ na rozgrywkę. Mnóstwo czasu zajmują dialogi, które uważam za jedne z lepszych w historii przygodówek.
Nie ma w nich sztywnego podziału na kwestie nasze i NPC-ów. Ci drudzy mówią cały czas, a my co i rusz możemy wybierać kwestie, które chcemy, by wypowiedział Wolf, ale równie dobrze możemy nakazać mu milczeć. To czyni rozmowy żywszymi, a nam daje poczucie swobody. Urozmaiceniem dialogów i eksploracji są quick time eventy, w których wykorzystujemy zarówno klawiaturę, jak i mysz. Zostały one sprawnie wyreżyserowane, podobnie zresztą jak i cała gra.
Jedyne, na co niektórzy mogą narzekać, to ograniczona inicjatywa gracza. Co prawda rozmowy są bogate w opcje dialogowe, a nasze decyzje mają pewien wpływ na dalszy ciąg, ale ogólnie The Wolf Among Us to bardziej interaktywny film niż przygodówka z prawdziwego zdarzenia. Poza tym, grę charakteryzuje raczej ospałe tempo, co może nieco zniechęcić osoby o dynamicznym temperamencie. Nie powinni w nią grać także młodsi odbiorcy. Widoki takie, jak odcięta głowa czy siekiera wbita w potylicę, to tutaj norma.
The Wolf Among Us wygląda świetnie, prezentując ten sam, komiksowy, cel-shadingowy styl, co The Walking Dead, tyle że w jeszcze lepszym wykonaniu. Grając, mamy wrażenie, jakbyśmy oglądali ruchomy komiks. Program działa płynnie i stabilnie, podczas zabawy nie odnotowałem żadnych problemów technicznych. Skoro o oprawie mowa, należy pochwalić także udźwiękowienie - głosy dobrano idealnie, a muzyka fantastycznie podkreśla ciężkawy klimat.
Lubisz przygodówki? Wolisz dobrą fabułę od dynamicznej akcji? Nie przeraża cię mroczna atmosfera? W takim razie The Wolf Among Us to gra dla ciebie. Telltale Games po raz enty potwierdziło, że na przygodówkach zna się jak mało kto. Pierwszy epizod mam już za sobą i z niecierpliwością czekam na kolejne!