Zmarł Ray Liotta. Aktor podkładał swój głos w popularnych grach
Smutne wieści dopłynęły zza Oceanu. W wieku 67 lat zmarł Ray Liotta - aktor filmowy i dubbingowy, którego społeczność graczy może kojarzyć z takich produkcji jak: Grand Theft Auto: Vice City oraz Call of Duty: Black Ops II.
Śmierć amerykańskiego artysty nastąpiła we śnie, podczas jego pobytu na Dominikanie. 67-latek pracował tam nad nowym filmem zatytułowanym "Dangerous Waters".
Liotta urodził się w Newark (New Jersey) w roku 1954. Tajniki aktorstwa poznawał na Uniwersytecie w Miami. Aktor ma w swoim dorobku wiele ról w wysoko ocenianych filmach.
Na liście znajdziemy m.in. "Historię małżeńską", "Blow", "Hannibal" czy kultowych "Chłopców z ferajny" z doborową obsadą w postaci Roberta De Niro, Joe Pesciego oraz Samuela L. Jacksona.