Xbox One: Will Wright zadowolony z decyzji Microsoftu

Można przypuszczać, że decyzja Microsoftu o rezygnacji z kontrowersyjnych rozwiązań Xboksa One miała historyczne znaczenie dla branży - po raz pierwszy tak wielki koncern uległ pod naciskiem graczy i internautów.

Z działań giganta z Redmond zadowolony jest jeden z wizjonerów branży - Will Wright. Twórca SimCity i Simsów na antenie stacji CNN wyjawił, że ruch Microsoftu, który zrezygnował z najbardziej krytykowanych mechanizmów Xboksa One, zrobił na nim "duże wrażenie".

"Interesujące było śledzenie tej sprawy z Microsoftem. To, jak firma odpowiedziała na reakcję (internautów) zrobiło na mnie duże wrażenie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, w co zawsze wierzyłem - zaangażowanie graczy nie tylko po premierze danej gry, ale nawet przed jej debiutem i próby słuchania ich" - mówi Wright.

Wright uważa, że fani pełnią istotną rolę w pracach nad konkretną produkcją.

"Lubię myśleć o fanach, zwłaszcza tych 'hardkorowych', jak o współtwórcach. Ci ludzie, z pasją dla twojego projektu, pójdą i sprzedadzą twoją grę innym graczom, wciągną ich w to. Im bardziej czują, że mają do danej gry jakieś prawo własności w trakcie jej powstawania, tym lepiej. Widząc firmę pokroju Microsoftu, która siada grzecznie, słucha i rozumie fanów, a potem odpowiada im - to robi wrażenie. Dla koncernu tak wielkiego, reakcja (na potrzeby graczy) jest czymś świetnym. Te firmy są jedynymi, które trzymają nas w tej branży i pozwalają robić gry" - wyjaśnia Wright.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Xbox One | Microsoft | Maxis
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy