​Wiedźmin Sirius. Gra będzie kierowana do fanów serialu Netflixa?

Dużym echem odbiło się w branży gier najświeższe ogłoszenie CD Projekt RED. Dowiedzieliśmy się o rozległych planach polskich twórców. Teraz nieco więcej informacji wypłynęło odnośnie kolejnej gry z wiedźmińskiego uniwersum. Projekt Sirius może być dedykowany bardziej do fanów serialu Wiedźmin na platformie Netflix, niż do zapalonych graczy.

Polscy deweloperzy oficjalnie zakomunikowali, że pracują nad pięcioma równoległymi grami - trzema osadzonymi w świecie Wiedźmina (Polaris, Canis Majoris oraz Sirius), jednym projekcie stanowiącym sequel Cyberpunka 2077, czyli projekt Orion oraz zupełnie odrębnej produkcji niepowiązanej z powyższymi uniwersami. Ten ostatni tytuł nosi kryptonim "Hadar".

Reklama

Sporo ciekawych informacji dowiedzieliśmy się o Projekcie Sirius. Za powstanie tej gry odpowiadać będzie dosyć świeży nabytek "Redów" - studio The Molasses Flood z siedzibą w Bostonie. Sam opis tego dzieła opublikowany przez producentów nie jest bogaty w detale. Wiadomo, że Sirius zaoferuje rozgrywkę sieciową, a także tryb jednoosobowy z konkretną fabułą i kampanią.

Wiedźmin Sirius to projekt inny niż wszystkie. Fani Netflixowego Wiedźmina powinni być zadowoleni

Rąbka tajemnicy uchylili jednak sami pracownicy CD Projekt RED podczas rozmowy z inwestorami. Adam Kiciński podkreślił, że Projekt Sirius będzie kierowany do znacznie szerszej grupy odbiorców. Z kolei Michał Nowakowski, wiceprezes ds. rozwoju biznesu zakomunikował, iż dzieło to najprawdopodobniej bardziej wpasuje się w gusta fanów serialowego Wiedźmina, który dostępny jest w serwisie VOD Netflix.

Na końcu dowiedzieliśmy się również, że Sirius również ma być ambitnym projektem, ale odmiennym od tych, które zwykliśmy poznać przy okazji wcześniejszych wiedźmińskich gier.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wiedźmin | CD Projekt RED
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy