CD Projekt RED ma za sobą kilka bardzo burzliwych lat. Większość reputacji studia była zbudowana na Wiedźminie 3. Po dwóch, mniej rozpoznawalnych na globalnym rynku produkcjach powstał hit, który wielu uważa za najlepsze RPG w historii. Dostaliśmy wybitną, wielokrotnie nagradzaną grę, która zrobiła mnóstwo dobrego dla polskiego game devu i jednocześnie zwróciła miliony par oczu w kierunku CD Projektu.
Potem przyszedł jednak Cyberpunk 2077, premiera pełna problemów, kontrowersji i ostrej krytyki ze strony graczy. Daleko było Cyberpunkowi do udanej produkcji i zanim wreszcie ją dostaliśmy, minęły długie miesiące. Ostatecznie przyszły jednak liczne aktualizacje, setki naprawionych błędów, a całość zamknęła ekspansja Phantom Liberty, powrót do świetności CD Projekt RED i obietnica kolejnych, doskonałych projektów.
Aktualnie z powrotem znajdujemy się w rezultacie w sytuacji, kiedy wiele oczu zwróconych jest w kierunku CD Projekt RED i miliony graczy oczekują, co dalej wyjdzie spod skrzydeł polskich deweloperów. Niektórzy mogą ostrożniej podchodzić do preorderów czy budowania oczekiwań, ale następny Wiedźmin czy Cyberpunk 2 bez wątpienia wyczekiwane będą przez mnóstwo osób.
Podczas niedawnego odcinka podcastu Flow Games więcej na temat przyszłych projektów CD Projekt RED zdradził Paweł Saśko, reżyser Cyberpunka 2077 oraz nadchodzącego sequela. Poinformował on przy okazji jednej ze swoich wypowiedzi, że to Wiedźmin 4 jest tytułem, który znajduje się aktualnie w najpóźniejszym etapie produkcji. Dodał również, że większość powstających wewnątrz studia gier jest na dosyć wczesnych etapach.
Jako wyjątek od tej reguły podał właśnie projekt Polaris, czyli właśnie nową sagę Wiedźmina. To ten tytuł ma zadebiutować najwcześniej. Kiedy to dokładnie nastąpi? Na tę informację przyjdzie nam prawdopodobnie jeszcze trochę poczekać. Wiemy doskonale, że Polacy pracują nad kilkoma bardzo ekscytującymi grami, ale biorąc pod uwagę debiut Cyberpunka 2077, powinniśmy raczej uzbroić się w cierpliwość.
