Twórcy Halo pomagają tworzyć protezy kończyn dla najmłodszych
343 Industries, wspólnie z organizacją Limbitless Solutions oferują dzieciom po utracie kończyn specjalne protezy, żywcem wyjęte z gier z serii Halo.
Seria Halo od dawna, a właściwie już od pierwszej części, która pojawiła się w 2001 roku jeszcze na pierwszym Xboxie, inspiruje ludzi, dla wielu też stała się kultową - nie tylko z powodu oryginalnego świata i rozbudowanej fabuły, ale także dzięki rozwiązaniom technicznym.
Jednak istnieje jedna forma inspiracji, która staje się logiczna i oczywista dopiero gdy się o niej przeczyta. Mowa tutaj o protezach, wzorowanych na elementach pancerzy Spartan.
343 Industries i Limbitless Solutions współpracują od 2018 roku, dostarczając dzieciom protezy inspirowane designem pancerzy z gier Halo. W “kolekcji" znajdują się między innymi protezy przypominające pancerze Master Chiefa oraz Arbitra, a teraz wybór rozszerzony zostanie między innymi o wersję pancerza Master Chiefa z Halo Infinite oraz pancerz Catherine-B320 z Halo: Reach.
Limbitless Solutions to organizacja non-profit, z siedzibą na Uniwersytecie Środkowej Florydy, która tworzy wspomniane protezy z modeli drukowanych w 3D. Otrzymują je dzieci, które utraciły kończyny w wyniku wypadków i amputacji.
W katalogu protez organizacji znajdują się inspiracje różnymi, dużymi markami, a Limbitless Solutions oferuje nie tylko same protezy, ale także naukę korzystania z nich oraz wszelkie niezbędne wsparcie.
Z dwóch nowych modeli szczególnie ważny jest chyba ten związany z Catherine-B320 bo jako postać w uniwersum gry ona sama była pierwszą, która korzystała z protezy ręki.
Informacja o rozwinięciu współpracy pojawiła się na stronie internetowej studia, można tam również zobaczyć materiał wideo, który dokładniej prezentuje owe modele:
Albert Manero, współzałożyciel organizacji powiedział przy tej okazji, że on i jego zespół nie mogą się doczekać, kiedy pierwsze dzieci będą mogły pochwalić się tymi “bionicznymi designami" kolegom i koleżankom w szkołach i na podwórkach. A Ron Brown ze studia 343 dodał, że to miłe uczucie, wiedzieć, że pomaga się komuś traktować protezę jako część swojej tożsamości.