Twórcy ekranizacji gry "The Last of Us" chcą uniknąć błędu "Gry o tron"

Oprac.: Łukasz Lasak

The Last of Us
The Last of Usmateriały prasowe
Nie planujemy opowiadać historii rozszerzających te opowiedziane w grach wideo. Nie staniemy przed problemem +Gry o tron+, gdyż druga część gry nie kończy się cliffhangerem.
powiedział w rozmowie z "The Hollywood Reporter" Druckmann, który jest też twórcą dwóch części serii gier wideo "The Last of Us"
Nie interesuje mnie kręcenie tego serialu w nieskończoność. Kiedy taka produkcja staje się swego rodzaju perpetuum mobile, nie można nic poradzić na to, że staje się też... głupia. Zakończenia znaczą dla mnie wszystko.
stwierdził Craig Mazin
Chcieliśmy zrobić przeciwieństwo +Resident Evil+. Kocham tę serię, ale jest przesadzona. Trzeba walczyć z ogromnymi pająkami i wszystko sprowadza się do dużej różnorodności wrogów. Nas interesują intymne relacje. Eksploracja bezwarunkowej miłości rodzica do dziecka i piękne rzeczy, które mogą zrodzić się z prawdziwych okropieństw.
dodał
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?