Trwają prace nad filmową adaptacją Death Stranding

​Kojima Productions oraz Hammerstone Studios ogłosiły dzisiaj współpracę nad filmem, będącym adaptacją gry Death Stranding.

Natomiast co do samego filmu - za aspekt twórczy odpowiedzialni będą Kojima oraz Alex Lebovici, współzałożyciel Hammerstone Studios, natomiast firma jako taka sfinansuje produkcję.

Samo studio niektórzy mogą kojarzyć jako twórców horroru “Barbarzyńcy", który pojawił się w kinach kilka miesięcy temu, a za jakiś czas spod ich rąk powinno wyjść także “Kung Fury: The Movie", w którym po dłuższej przerwie zobaczymy Arnolda Schwarzeneggera oraz Michaela Fassbendera.

Z informacji, które już mamy - oficjalnych, podanych przez samo studio - ekranizacja wprowadzi nowych bohaterów oraz elementy fabuły. Lebovici opisuje adaptację jako o wiele bardziej intymną niż inne adaptacje gier do postaci filmów lub seriali.

Reklama

W ogłoszeniu nie pada żadna informacja na temat aktorów, którzy mają wziąć udział w tym przedsięwzięciu. Nie wiadomo więc, czy znowu zobaczymy Normana Reedusa lub Léa’ę Seydoux.

Studio zapewne jednak rozważa taki pomysł, bo w grze wykorzystano nie tylko głosy, ale też twarze aktorów, które dzięki sesjom motion capture przeniesiono do świata gry i od tamtej pory mocno się z nią kojarzą. Nie ujawniono również nazwisk scenarzystów ani osób odpowiedzialnych za zdjęcia.

Informacjach o trwających pracach nad ekranizacją Death Stranding pojawiła się wkrótce po tym, jak Hideo Kojima podczas rozdania nagród The Game Awards ogłosił, że powstanie sequel gry.

Nie wiemy jednak jeszcze kiedy Death Stranding zadebiutuje. Gra ma zawierać zarówno powracające postaci jak i kilka zupełnie nowych. Pojawił się nawet zwiastun, ale nie zawiera on zbyt wielu szczegółów, z których można wyciągać jakiekolwiek wnioski.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Death Stranding | Kojima Productions
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy