Totalny chaos! Deliver At All Costs, czyli GTA, jakiego jeszcze nie było

Gry z tzw. gatunku sandbox (z rozległymi, otwartymi światami) od lat podbijają serca graczy na całym świecie, ale Deliver At All Costs może przenieść ten gatunek na zupełnie nowy poziom. Twórcy ze studia Far Out Games, po trzech latach intensywnej produkcji, osiągnęli coś, co wcześniej wydawało się niemożliwe - pełną destrukcyjność całego otoczenia w grze. Dosłownie!

Wciel się w kuriera chaosu

W Deliver At All Costs gracze wcielą się w postać Winstona Greena, retro kuriera żywcem wyciągniętego z lat 50., który ma jedno zadanie - za wszelką cenę dostarczyć na miejsce powierzoną przesyłkę! Nie jest to jednak typowa praca związana z dostawą - po drodze można (a nawet powinno się) siać spustoszenie, demolować budynki i niszczyć wszystko, co stanie na drodze. To świat, w którym każda przeszkoda jest pretekstem do wywołania kolejnego wybuchu lub zawalenia konstrukcji.

Trzy lata pracy dla totalnej destrukcji

Pełna destrukcyjność w Deliver At All Costs nie była łatwym zadaniem. Daniel Nielsen, założyciel Far Out Games, ujawnia, że osiągnięcie tego poziomu "swobody niszczenia" zajęło trzy lata intensywnego rozwoju produktu. Kluczowe były optymalizacje przeprowadzone przez Jonatana Johanssona, dyrektora technicznego, który sprawił, że każdy budynek, obiekt czy element otoczenia może, potocznie określając, zostać obrócony w pył.

Reklama

Chociaż taka wolność wydaje się idealnym prezentem dla gracza, stanowiła potężne wyzwanie dla projektantów gry. Jak kierować graczy przez misje, kiedy po drodze mogą dosłownie zniszczyć trasę, którą powinni podążać? Twórcy przekonują, że warto było stawić czoła tym i wielu innym trudnościom, by zapewnić graczom niespotykane wcześniej doświadczenie.

Gra pełna niespodzianek

Pomimo tego, że destrukcja jest główną atrakcją Deliver At All Costs, twórcy zapewniają, że gra oferuje znacznie więcej. Oprócz burzenia i eksplozji, gracze mogą spodziewać się zróżnicowanych misji, rozbudowanego świata oraz unikalnego stylu wizualnego inspirowanego latami 50. i pierwszymi odsłonami kultowej serii GTA (z widokiem izometrycznym). To połączenie retro estetyki z nowoczesnymi technologiami sprawia, że gra wygląda niezwykle imponująco.

Przesyłka w drodze

Wydawcą Deliver At All Costs zostało Konami, gra trafi na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S. Dokładna data premiery na ten moment pozostaje nieznana, ale tytuł można już dodawać do listy życzeń na platformach cyfrowej dystrybucji, jak Steam.

Twórcy zachęcają również do oglądania pierwszego odcinka swojego dziennika deweloperskiego, by lepiej poznać proces powstawania tej wyjątkowej produkcji.

Czy Deliver At All Costs zmieni oblicze gatunku sandbox?

Z pełną destrukcyjnością, niezwykłym klimatem lat 50. i obietnicą dynamicznej rozgrywki, Deliver At All Costs może stać się ciekawą propozycją dla wszystkich fanów gatunku sandbox, w szczególności tych z niecierpliwością oczekujących na jakiekolwiek informacje na temat GTA 6. Pozostaje tylko jedno pytanie: Czy są gotowi na chaos, jakiego wirtualne światy jeszcze nie widziały?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy