Chociaż moda z remasterów zmienia się ostatnio na gry live-service, decyzja Sony o odświeżeniu The Last of Us Part 2 wciąż wzbudziła nieco kontrowersji. Sequel Naughty Dog został oczywiście bardzo dobrze przyjęty i zebrał świetne recenzje, ale było to raptem w czerwcu 2020 roku. Remastery nie debiutują zazwyczaj niecałe cztery lata po premierze oryginalnej produkcji.
Naughty Dog podkreślało w rezultacie, że będzie to lepsze doświadczenie, które zachęci zarówno nowych graczy, jak i osoby, które rozważały ponowne przejście The Last of Us Part 2. Teraz można to zrobić w nowej jakości, wzbogaconej o solidną porcję contentu. Głównym dodatkiem remastera ma być tryb roguelike.
Na kilka dni przed planowaną premierą zadebiutowały pierwsze recenzje The Last of Us Part 2 Remastered. Na portalu OpenCritic odświeżona gra może pochwalić się średnią ocen w wysokości imponującego 91. Ponadto aż 92% krytyków zachęca do zakupu tego tytułu, sugerując bardzo udany tytuł.
The Last of Us: Part 1 (PS5)
Większość opublikowanych do tej pory recenzji zgodnie stwierdza, że The Last of Us Part 2 to wciąż wybitna produkcja, która teraz stała się po prostu lepsza. Deweloperom udało się w rezultacie wzbogacić o interesującą zawartość arcydzieło, jakim była oryginalna wersja tego tytułu. Ma być to aktualnie najlepszy sposób, aby zapoznać się z twórczością Naughty Dog.
Wśród zachwalających nadchodzącą premierę materiałów znalazło się kilka mniej przychylnych recenzji. Niektórzy trafili na liczne błędy w grze, które negatywnie wpłynęły na ich doświadczenie. Inni z kolei dają do zrozumienia, że wciąż jest to świetny tytuł, który powstał jednak prawdopodobnie tylko po to, aby zarobić na popularności serialu. Niezależnie jednak od motywacji Sony, najwyraźniej powstała kolejna, udana gra.
