The First Descendant stracił 96% swojej społeczności w pół roku

Czy gry live-service umierają? A może niektóre z nich po prostu nie sprawdzają się na dłuższą metę? The First Descendant pokazuje, że w niecały rok można zaprzepaścić nawet pozornie bardzo duży sukces.

Kilka dni temu głośno zrobiło się wokół Destiny 2, kiedy zwrócono uwagę na popularność gry na Steamie. Kiedyś jeden z najlepszych i najbardziej kreatywnych looter shooterów i MMORPG zaliczył ogromny spadek, którego nie dała rady uratować nawet ostatnia ekspansja. Niedługo po The Final Shape liczba graczy zaczęła lecieć w dół i trend ten trwa aż do dzisiaj, kiedy o przyszłości Destiny mówi się w słowach pełnych niepokoju. 

Reklama

Nie jest to jednak problem wyłącznie Destiny 2. Jak zauważył niedawno Paul Tassi na łamach Forbesa, większość fanów looter shooterów zdążyła już całkowicie zapomnieć o grze, która swoją premierą na chwilę wstrząsnęła całą branżą. The First Descendant pół roku temu ustanowiło rekord graczy online na Steamie w wysokości 264,860 osób. Dodając do tego potencjalną społeczność konsol, dostaliśmy hit, jakiego mało kto się spodziewał. Hit pełen co prawda mechanik pay-to-win i kontrowersji, ale oferujący wyjątkowo angażującą rozgrywkę. 

Dużo mówiło się wtedy o potencjalnej śmierci Warframe’a. The First Descendant garściami czerpał z produkcji Digital Extremes. Czasem robił to subtelnie, czasem mniej. Szybko pojawiły się jednak głosy, że tak właśnie powinny wyglądać tego typu produkcje i nowy tytuł oferuje bardzo świeżą rozgrywkę, która zmusi Warframe do drastycznych zmian. Pół roku później, Warframe ma się bardzo dobrze i cieszy się aktywną społecznością, a The First Descendant zostało w zasadzie zapomniane, o czym dobrze świadczą same statystyki na Steamie.

W momencie pisania tego artykułu do The First Descendant na Steamie zalogowanych jest... 959 osób. Rekord graczy online z ostatnich 24 godzin wynosi co prawda niecałe 10 tysięcy, ale w porównaniu do rekordu w wysokości ponad 260 tysięcy, jest to bardzo niewielka liczba. Nawet jeżeli dodamy do tego społeczność z konsol, z hitu i potencjalnego "zabójcy Warframe" otrzymaliśmy dosyć przeciętną produkcję, która w zaledwie pół roku utraciła aż 96% całej swojej społeczności. O ile oczywiście podobny trend występuje na konsolach, czego nigdy nie możemy być pewni. 

Dlaczego się tak stało? Zdaniem graczy powodów jest kilka. Wielu z nich uważa, że The First Descendant był po prostu grą dobrą na kilka tygodni czy parę miesięcy, który ostatecznie znudził się i nie oferował nic wartościowego na dłuższą metę. Inni twierdzą, że deweloperzy nie naprawili wiele mankamentów istniejących w tym tytule od dnia premiery. Dużo mówiło się o kontrowersyjnej monetyzacji, o wysokich cenach skinów Ultimate i bardzo długim grindzie w celu odblokowania najsilniejszych postaci. Wszystko to w towarzystwie pozostałych przedmiotów premium w postaci Battle Passa czy skinów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The First Descendant
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy