Gatunek RTS przycichł nieco w ostatnim czasie, ale jeszcze kilkanaście lat temu z całą pewnością zaliczylibyśmy go do tych najbardziej popularnych jeśli chodzi o cały przekrój gier wideo.
To wszystko za sprawą wielu znamienitych produkcji, które powstały. Mowa oczywiście o takich dziełach jak: Age of Empires, Warcraft, Command and Conquer czy chociażby StarCraft, który silnie akcentował i nadal akcentuje swoją obecność w sporcie elektronicznym.
Gatunek RTS wróci do łask?
Sam gatunek RTS z upływem czasu stracił na znaczeniu. Popularność produkcji malała, a deweloperzy nie brali się za produkowanie i wydawanie kolejnych tytułów osadzonych w tych klimatach. Teraz jednak wszystko może zmienić się dzięki THQ Nordic, które ogłosiło właśnie najnowszy tytuł - Tempest Rising. Według zapowiedzi gra ma być strategią czasu rzeczywistego z silną inspiracją klasycznymi tytułami.
Po eskalacji kryzysu kubańskiego w 1997 r. zapewniła się nuklearna III wojna światowa. Wszystkie dawne supermocarstwa zostały szybko rzucone na kolana w najkrótszym i najbardziej niszczycielskim konflikcie ludzkości. Paliwem do tej wojny jest nowa, potężna substancja, którą można wykorzystać jako źródło energii - Tempest. Trzy różne frakcje toczą desperacką walkę o władzę i zasoby i to od Ciebie zależy, którą frakcję wybierzesz
Tempest Rising zadebiutuje najprawdopodobniej w 2023 roku na PC. Dokładna data premiery nie jest jeszcze znana.