Ta kosmiczna gra zarobiła w minionym roku więcej niż cały budżet Wiedźmina 3

Star Citizen to space-sim, czyli symulator kosmosu, rozwijany od ponad dekady przez dewelopera Chrisa Robertsa i jego zespół z Cloud Imperium Games. W grze wcielamy się w pilota statku kosmicznego i eksplorujemy bardzo bogaty otwarty świat. Star Citizen ma ogromną bazę wiernych i oddanych fanów.

Cały projekt napędzany jest przez społeczność związaną z grą, która co rusz wpłaca kolejne datki na jej rozwój. Mowa w tym przypadku o naprawdę gargantuicznych stawkach. Łącznie na poczet tworzenia i rozwijania Star Citizena fani wpłacili już ponad 774 miliony dolarów. Darowizny przekazało prawie 5,5 mln entuzjastów przedsięwzięcia.

W związku z powyższym możemy mówić o naprawdę osobliwej grze wideo, która nawet jeszcze nie ujrzała światła dziennego w pełnej krasie. Tytuł wciąż znajduje się w fazie wczesnego dostępu, a w sieci nie brak komentarzy, że Star Citizen w istocie rzeczy jest studnią bez dna, do której nieustannie dorzucane są przez fanów kolejne miliony dolarów. Z tego też wynikają wszelkiego rodzaju kontrowersje.

Dość powiedzieć, że kosmiczna produkcja w samym minionym 2024 roku wzbogaciła się o hojne datki w wysokości... 114 milionów dolarów. Co interesujące, to dopiero drugi najlepszy rok dla Star Citizena. W 2023 roku Chris Roberts i jego ekipa wzbogaciła się o... 116 milionów dolarów.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że koszty projektowania i wydania GTA 5 wyniosły niewiele więcej, bo... 137 milionów dolarów. Roczny budżet Star Citizena z poprzedniego roku przebił koszt tworzenia Wiedźmina 3 czy hitowego Black Myth: Wukong. W przypadku tego pierwszego dzieła można mówić o kwocie rzędu 81 mln dolarów, natomiast drugiego - 70 mln dolarów.

Star Citizen oferuje swoim graczom bezkres wszechświata do eksploracji, natomiast ci gratyfikują swoją ulubioną grę bardzo sowitymi datkami. Czy w tym przypadku istnieje gdzieś bezkres hojności? Śmiemy powątpiewać.