Symulator przeprowadzania sekcji zwłok wraca w tym roku

O Autopsy Simulator głośno było kilka lat temu. W 2020 roku studio Woodland Games ogłosiło, że pracuje nad symulatorem przeprowadzania sekcji zwłok. Projekt niestety został odłożony na kilka lat. Teraz powraca z nowym zwiastunem.

Rynek gier jest pełen nietypowych symulatorów

Na rynku nie brakuje nietypowych symulatorów, takich jak choćby symulator kamienia, kozy, złodzieja czy kromki chleba. Kilka lat temu na rynku gier pojawił się także symulator papieża, wobec którego twórcy mają poważne plany. Teraz do grona zaskakujących symulatorów dołącza zapowiedziany Autopsy Simulator, w którym zgodnie z nazwą wcielamy się w postać przeprowadzającą sekcję zwłok.

O grze po raz pierwszy poinformowano w 2020 roku. Wówczas wydano trailer, który zaciekawił mocno fanów "indyków". Symulowanie przeprowadzania zwłok w wirtualnej przestrzeni to było coś nowatorskiego i bardzo intrygującego. Szczególnie, że za wydanie gry odpowiada Team17, który znany jest m.in. z Hell Let Loose czy serii o sympatycznych robakach - Worms.

Reklama

Jednak prace nad grą niespodziewanie zostały wstrzymane i o Autopsy Simulator zrobiło się bardzo cicho. Teraz wraca ten temat, a twórcy udostępnili w sieci nowy zwiastun. Produkcją zajmuje się Woodland Games. O czym jednak może opowiadać gra na temat przeprowadzania sekcji zwłok i ustaleniu przyczyn śmierci?

Interesująca fabuła Autopsy Simulator

Okazuje się, że gra jest bardziej rozbudowana, niż można byłoby sądzić. Główny bohater gry to tym samym patomorfolog Jack, który przeprowadzając autopsję pewnej kobiety znajduje w jej ciele pierścionek należący do zaginionej przed laty żony. Postanawia on więc rozwikłać zagadkę zniknięcia ukochanej. Wbrew pozorom nie będziemy mieć do czynienia wyłącznie z typowym symulatorem, a deweloperzy odpowiedzialni za projekt obiecują pełnoprawną kampanię fabularną, która zmrozi nam krew w żyłach.

Na odnowionym trailerze widzimy mroczne sceny z prosektorium. Twórcy pokazują nam przerażające sceny z przebitkami na nieznaną nam zjawę. Cały zwiastun ma w sobie ogromną dozę tajemniczości, ale także grozy. Wiele wskazuje na to, że ten symulator będzie pełnoprawnym horrorem, co też jest rzadkością przy tego typu projektach.

Zatem produkcja zapowiada się być bardzo interesująca i nietypowa. Autopsy Simulator ma pojawić się w sklepach już w tym roku, choć twórcy nie pokusili się o podanie dokładnej daty premiery. Miejmy nadzieję, że tym razem twórcom nie stanie już nic na przeszkodzie i premiera dojdzie do skutku w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama