Symbol czerwonego krzyża zakazany w grach

Wielu graczy z pewnością kojarzy symbol czerwonego krzyża, którym w wielu grach oznacza się apteczki i inne substancje lecznice. Okazuje się jednak, że twórcy korzystają z grafiki bezprawnie.

Autorzy Prison Architect - symulatora pozwalającego zarządzać więzieniem - ze studia Introversion Software wprowadzili niedawno do swojej produkcji niewielką, graficzną modyfikację. Developerzy zmienili kolor krzyża widocznego na wirtualnych ambulansach z czerwonego na zielony.

Twórcy wyjaśnili, że była to reakcja na wiadomość od brytyjskiego oddziału Czerwonego Krzyża. Przedstawiciele organizacji wyjaśnili, że wykorzystywanie wspomnianego wyżej symbolu w grach (i nie tylko) narusza Konwencję Genewską.

W rozmowie z serwisem PC Gamer autorzy - Mark Morris i Chris Delay - przyznali, że początkowo otrzymany mail traktowali, jako żart. Szybko okazało się jednak, że cała sprawa jest poważna i nie jest żadnym dowcipem.

Reklama

"Wydawało mi się, że czerwony krzyż jest uniwersalnym symbolem, którym oznacza się apteczki i inne zdrowotne dodatki - wszystko, co ma związek z leczeniem w grach. Jestem pewny, że czerwone krzyże były na apteczkach w Doomie sprzed 20 lat" - tłumaczy Delay.

Projektant rzeczywiście ma rację - w strzelankach autorstwa studia id Software faktycznie zestawy lecznicze były oznaczone czerwonym krzyżem. Problem tylko w tym, że również łamano prawo - kwestię tę rozwiązano dopiero w odświeżonym wydaniu trzeciej części cyklu o podtytule BFG.

Wbrew pozorom, wspomniany symbol nie należy do domeny publicznej, co oznacza, że nie można z niego dowolnie korzystać. Mało tego - stosowanie znaku w grach oraz innych tworach czy przedsięwzięciach niezwiązanych z ochroną praw człowieka w trakcie działań wojennych mogłoby obniżyć jego znaczenie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy