Star Wars Jedi: Survivor. Wersja PC z cenną łatką - półtora roku po debiucie

Star Wars Jedi: Survivor dostało właśnie dziewiątą aktualizację, która przynosi duże zmiany, zwłaszcza w wersji na PC. Gra, która pojawiła się 17 miesięcy temu, od początku borykała się z problemami technicznymi na komputerach, a teraz wreszcie coś z tym zrobiono. Najważniejsza wiadomość? Usunięto Denuvo, czyli system DRM, który wielu graczy obwiniało za kiepską wydajność gry.

W skrócie:

  • Star Wars Jedi: Survivor dostało dziewiątą aktualizację na PC, która wprowadza poprawki wydajności i usuwa Denuvo, często krytykowane za spowalnianie gier.
  • Zoptymalizowano działanie gry na różnych sprzętach, poprawiono obsługę ray-tracingu i naprawiono kilka irytujących błędów.
  • Wersja na PC była krytykowana za słabą jakość, ale EA nie odpuszcza i stara się naprawić grę kolejnymi aktualizacjami.

Oprócz pozbycia się Denuvo twórcy z Respawn Entertainment zadbali o lepszą wydajność na różnych sprzętach. Poprawiono liczbę klatek na sekundę, wyeliminowano problemy z "zacięciami" w trakcie gry i zoptymalizowano wykorzystanie procesora przy włączonym ray-tracingu. Poza tym aktualizacja wprowadza kilka usprawnień związanych z interfejsem oraz poprawia błędy związane z kolizjami postaci i niespodziewanymi wyłączeniami gry.

Reklama

To wszystko ma sprawić, że gra w końcu będzie działać tak, jak powinna - szczególnie na PC, gdzie od początku borykała się z problemami. Wersja komputerowa była wręcz zmieszana z błotem, a Digital Foundry określiło ją jako "najgorszy port AAA 2023 roku". Pomimo kilku wcześniejszych łatek, które pomogły w niewielkim stopniu, teraz jest nadzieja, że w końcu będzie można grać bez frustracji wywołanej kwestiami technicznymi.

Od samej premiery wersja na PC była w krzyżowym ogniu krytyki - gra działała słabo, przycinała się, a liczba klatek na sekundę potrafiła nagle drastycznie spaść. Na domiar złego DRM Denuvo obwiniano za dodatkowe problemy z wydajnością, a to tylko dolewało oliwy do ognia. Usunięcie tego systemu to wielka ulga dla graczy pecetowych.

Denuvo to chociaż skuteczne narzędzie w ochronie przed piractwem, ale niestety od dawna znane też z tego, że spowalnia gry. To nie pierwszy przypadek, gdy twórcy decydują się na usunięcie tego zabezpieczenia po kilku miesiącach od premiery, kiedy sprzedaż gry zdąży się już ustabilizować. Wygląda na to, że EA stawia teraz bardziej na poprawę komfortu graczy niż na dalszą walkę z piractwem.

Poza usunięciem Denuvo aktualizacja przynosi sporo innych usprawnień, które mają poprawić płynność rozgrywki. Nowe optymalizacje sprawiają, że gra powinna działać lepiej na różnych konfiguracjach sprzętowych. Twórcy zajęli się też problemami z przycięciami oraz zoptymalizowali wykorzystanie procesora przy włączonym ray-tracingu. 

EA zadbało też o poprawki związane z interfejsem i sterowaniem myszką oraz klawiaturą, dzięki czemu nawigowanie po menu powinno stać się bardziej intuicyjne. Poprawiono także kilka irytujących błędów, które powodowały wyłączanie się gry lub problemy z kolizjami postaci. Warto dodać, że wkrótce pojawi się kolejna łatka dla wersji na PlayStation 5, która pozwoli na przenoszenie zapisów do nadchodzącej wersji na PS4, zaplanowanej na 17 września.

Star Wars Jedi: Survivor zadebiutowało w kwietniu 2023 roku i było chwalone za fabułę i grafikę, ale wersja na PC spotkała się z falą krytyki za fatalną wydajność. Czy nowa aktualizacja rozwiąże wszystkie problemy? Trudno powiedzieć, ale godne pochwały jest to, że EA nie zamierza się poddawać i wciąż pracuje nad poprawą wydajności Star Wars Jedi: Survivor, pomimo że od premiery minęło już 17 miesięcy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Star Wars Jedi: Survivor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy