Star Wars: Eclipse - duże problemy gry w świecie "Star Wars"

Na początku marca sieć obiegły doniesienia o rzekomych problemach w produkcji Star Wars: Eclipse. Według nich produkcja studia Quantic Dream może ujrzeć światło dzienne dopiero w latach 2027-2028, czyli niewykluczone, że w okresie, w którym będziemy grać już na... konsolach kolejnej generacji. Ale oczywiście były to tylko niepotwierdzone plotki.

W końcu głos w sprawie zabrało samo Quantic Dream. Z oświadczenia studia nie płyną także niestety zbyt dobre wieści. Dowiadujemy się z niego, że prace nad grą trwają, ale trudno dopatrzeć się w nich słów pocieszenia dla osób obawiających się, że na Star Wars: Eclipse poczekają jeszcze dobrych kilka lat. Prace trwają, ten rok może być dla projektu przełomowy, ale to absolutnie nie oznacza, że premiery doczekamy się w najbliższych latach.

"Star Wars: Eclipse nie zostało opóźnione, ponieważ Quantic Dream do tej pory nie ogłosiło daty premiery" - czytamy w oświadczeniu Quantic Dream, przygotowanym przez agencję PR. "Ponadto ogłaszamy, że Quantic Dream w ubiegłym roku powiększyło zespół w Paryżu i Montrealu o 50 proc.

Jednak nie należy sugerować się tym sugerować. Rekrutacja odbywa się w trybie ciągłym, a w międzyczasie prowadzone są prace zarówno nad Star Wars: Eclipse, jak i nad niezapowiedzianymi jeszcze grami" - czytamy w dalszej części opublikowanego oświadczenia.

Quantic Dream zapowiada, że dzięki powiększeniu zatrudnienia w swoich zespołach prace nad tworzonymi obecnie trzema grami (Star Wars: Eclipse jest jednym z nich) powinny pójść znacznie szybciej i że 2022 będzie dla nich kamieniem milowym. Wszystkie z nich wyszły z fazy prototypowej i preprodukcji już w 2021.

Tak więc pozostaje mieć nadzieję, że w tym roku dowiemy się czegoś więcej na temat niezwykle interesującego projektu Quantic Dream, osadzonego w uniwersum "Gwiezdnych wojen". A tymczasem możemy oglądać w nieskończoność znakomity zwiastun gry: