Star Citizen przebił magiczną barierę. Oto najdroższa gra wideo na świecie

Ponad 700 milionów dolarów zebrano już na powstanie i rozwój gry Star Citizen. Słynny symulator kosmosu od Chrisa Robertsa, szefa studia Cloud Imperium Games, to bez żadnych wątpliwości najdroższa gra wideo w całej historii tej branży.

Dosłownie kilkanaście dni temu informowaliśmy o tym, że Star Citizen ponownie otwiera się na nowych graczy. Organizatorzy ogłosili wydarzenie z cyklu Free Fly Event, które pozwoliło w drugiej połowie na darmowe uczestnictwo w rozgrywce. Producenci pokusili się o zapewnienie swoim dotychczasowym, jak i nowym graczom szereg atrakcji. W tym samym czasie Star Citizen forsował kolejne niesamowite bariery. Warto w tym miejscu podkreślić, że jest to gra wpasowująca się w gatunek swoistego symulatora kosmosu (space-sima), w którym wcielamy się w pilota statku kosmicznego po to, by przystąpić do eksploracji bardzo szerokiego świata.

Produkcja od ponad dekady znajduje się na etapie procesu tworzenia, choć nadal nie doczekaliśmy się jeszcze pełnoprawnego debiutu gry. Niemal cały projekt realizowany jest w ramach zbiórki crowdfundingowej, co oznacza, że to społeczność graczy finansuje i wspiera rozwój tego dzieła. W dwa lata od początku wspomnianej kampanii twórcom udało się zebrać zawrotną kwotę 65 milionów dolarów. Przez późniejszy okres aż do dzisiaj przedsięwzięcie zasilane było kolejnymi potężnymi kwotami. Symulator kosmosu przebijał kolejne niesamowite granice, a lista planów i celów twórców gry sukcesywnie się powiększała. Aktualnie mamy do czynienia z czymś absolutnie historycznym.

Prysło 700 milionów dolarów. Star Citizen, czyli najdroższa gra świata

Reklama

Otóż deweloperzy Star Citizena zgromadzili na swoim koncie już ponad... 700 milionów dolarów - co więcej - kwota ta nieustannie rośnie. Projekt przez cały okres istnienia wsparło przeszło 5,2 mln darczyńców. W momencie pisania tego materiału Star Citizen zebrał dokładnie 703,8 mln dolarów. Co jeszcze bardziej może intrygować, na początku maja, kilka tygodni temu, przy zbiórce społecznościowej widniała kwota 680 mln dolarów. To oznacza, że w niespełna miesiąc twórcom udało się zebrać dodatkowe prawie 24 miliony dolarów!

A jak te dane mają się do innych znanych produkcji gamingowych? Przykładowo koszty zaprojektowania i wydania Grand Theft Auto 5 wyniosły Rockstar Games 137 milionów dolarów, z kolei Red Dead Redemption 2 pochłonęło 170 milionów dolarów. W ubiegłym roku dowiedzieliśmy się z kolei, że wyprodukowanie podstawowej wersji Cyberpunka 2077 kosztowało CD Projekt RED 174 miliony dolarów. Nawet gdyby połączyć koszty produkcji tych trzech wspomnianych wyżej gier, to i tak zostałoby jeszcze sporo rezerwy względem najdroższej gry świata, jaką bez wątpienia jest teraz Star Citizen... i nie wygląda na to, by coś się w najbliższym czasie w tej materii zmieniło. Warto jednak podkreślić, że Star Citizen kilkukrotnie znajdował się w epicentrum kontrowersji. Społeczność graczy zarzucała Chrisowi Robertsowi, szefowi studia odpowiedzialnego za ten tytuł, m.in. niegospodarność finansową i trwonienie pieniędzy na mało istotne rzeczy. Większość celów i planów znajdujących się na liście twórców symulatora kosmosu, nie zostały jeszcze zrealizowane. Dość napomknąć raz jeszcze, że gra nie zadebiutowała jeszcze w pełnym wydaniu i nadal tkwi w fazie alpha. Mieliście jakąś styczność ze Star Citizenem? Jak ocenianie tę produkcję?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ​Star Citizen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama