Spadek sprzedaży gier wideo i konsol do grania. Kryzys branży czy pech?
Branża gier wideo znalazła się w potrzasku nie tylko dlatego, że co chwile usłyszeć możemy o kolejnych zwolnieniach pracowniczych czy nawet zamknięciach studiów. Okazuje się, że na globalnych rynkach gry wideo w wersjach cyfrowych i fizycznych nie sprzedają się tak dobrze... jak chociażby rok temu.
Więcej w tym temacie zdradzają dane przedstawione przez GSD, do których dotarł serwis GamesIndustry.biz. W ubiegłym miesiącu na europejskich rynkach sprzedano klientom 11,6 mln gier na komputery osobiste i konsole. Jest to aż 17% spadek sprzedaży względem bliźniaczego okresu sprzed roku.
Optymistycznie nie prezentują się też wyniki sprzedaży konsol do grania. Zaobserwowano aż 40% spadek sprzedaży tego typu urządzeń względem roku ubiegłego. Największe spadki odnotował przenośny Nintendo Switch. Można to jednak wytłumaczyć dosyć prosto - w ubiegłym roku w połowie roku wydano na rynek hitową The Legend of Zeldę: Tears of the Kingdom, która mocno napędziła sprzedaż tego handhelda.
Najnowsza Zelda nie tylko mocno wpłynęła na sprzedażowe rekordy Switcha, ale także wyśrubowała konkretne, wysokie wyniki sprzedaży gier wideo jako ogół. Oprócz tego swoją premierę na konsolach poprzedniej generacji zaliczył Hogwarts Legacy. W tym roku, a konkretniej w jego połowie, nie doczekaliśmy się aż tak dużej i głośnej premiery. Być może wszystko dopiero przed nami.
Jeśli zaś chodzi o najlepiej sprzedające się gry w maju 2024 roku na europejskich rynkach to prym wiedzie piłkarskie EA Sports FC 24, które bryluje na szczytach zestawień. Mowa oczywiście o cyfrowej i fizycznej sprzedaży gry.
Drugie miejsce w zestawieniu okupuje leciwe, lecz wciąż popularne Grand Theft Auto 5, natomiast podium zamyka F1 24, które debiutowało w samej końcówce maja tego roku. Na dalszych miejscach znajdziemy jeszcze Ghost of Tsushimę w reżyserskiej wersji, Paper Mario, Helldivers 2, omawiane wcześniej Hogwarts Legacy oraz kolejny hit Rockstara - Red Dead Redemption 2.