Dzieło GSC Game World podbiło rynek gier
Pierwsza część gry pojawiła się na rynku w marcu 2007 roku. Wówczas projekt nosił nazwę "S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla". Produkcja była utrzymana w gatunku first-person shootera z elementami fabularnymi. Od samego początku za tę grę odpowiadało ukraińskie studio GSC Game World. Krytycy bardzo pozytywnie ocenili ten tytuł. Pierwsza część "S.T.A.L.K.E.R.-a" niosła za sobą wiele innowacyjnych rozwiązań, nie widzianych wcześniej w grach wideo.
Sukces był na tyle duży, że zaledwie rok później na półkach sklepowych pojawił się prequel oznaczony nazwą "Czyste Niebo". W 2009 roku Ukraińcy wydali trzecią i jak na razie ostatnią część. W ubiegłym roku ogłoszono, że powstaje "S.T.A.L.K.E.R. 2".
Tworzenie tej gry jednak napotkało po drodze mnóstwo problemów i data była wielokrotnie zmieniana. Jednym z powodów oczywiście była trwająca wojna w Ukrainie, gdzie siedzibę miała firma produkująca swoje najnowsze dzieło. Niestety teraz dotarły bardzo przykre informacje z frontu wojennego pod Bachmutem. Umarł jeden z twórców serii.
STALKER 2: Prezentacja kontynuacji kultowej gry
W ramach konferencji Microsoftu ukraińskie studio GSC Game World zaprezentowało zwiastun, będącego od dłuższego czasu na etapie powstawania STALKERA 2. Zgodnie z zapowiedzią zostanie zachowany duch poprzednich odsłon oraz nie zabraknie nieliniowej fabuły.
Jeden z twórców zginął na wojnie
Mowa o 24-letnim Wołodymirze Jeżowie. Mężczyzna walczył na froncie pod Bachmutem i niestety poniósł śmierć w wyniku bohaterskich walk. Ukrainiec współpracował przy tworzeniu drugiej części i odszedł ze studia GSC Game World w 2007 roku.Według relacji jego znajomych, w późniejszych latach również był bardzo mocno związany emocjonalnie z projektem "S.T.A.L.K.E.R.". Na Facebooku w bardzo wzruszających słowach pożegnał go brat.
Ojciec dwójki dzieci, lojalny przyjaciel o szczerym sercu. Mawiał, że w walce, którą teraz prowadzi naród ukraiński, rodzi się szczęśliwa przyszłość naszych dzieci. Mam nadzieję, że jesteś w lepszym świecie, bracie.
