Rosjanie i Białorusini nie pograją w GTA - Rockstar Games nakłada sankcje

​W obliczu rosyjskiej, agresywnej inwazji na Ukrainę, kolejne duże przedsiębiorstwa z branży gier nie zamierzają stać bezczynnie. Rockstar Games i spółka macierzysta - Take-Two Interactive zdecydowały się na wstrzymanie sprzedaży swoich gier i usług na terenie Rosji. Restrykcje obejmują też najprawdopodobniej Białoruś.

Najpierw polskie spółki - CD Projekt oraz Bloober Team poinformowały o wstrzymaniu sprzedaży swoich produktów na terenie Białorusi i Rosji. W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że rodzimi developerzy z 11 bit studios przekazali ponad 3 miliony złotych ze sprzedaży gry "This War of Mine" na wsparcie Ukrainy.

Reklama

W następstwie - branża gier doczekała się jeszcze szerszego działania jeśli chodzi o wprowadzane restrykcje. Electronic Arts najpierw usunęło rosyjskie drużyny ze swoich sportowych gier, takich jak FIFA, NHL czy NFL. Następnie, amerykański producent wstrzymał sprzedaż swoich gier i zawartości na terenie Rosji i Białorusi.

Rockstar Games i Take-Two Interactive uderzają w Rosję

Wiele wskazuje na to, że Rockstar Games wraz ze swoją spółką macierzystą - Take-Two, wzorem innych światowych producentów, przedsięwzięli szereg działań doradczych uderzających i tym samym potępiających Rosję.

Według źródeł, twórcy m.in. serii gier Grand Theft Auto, Max Payne czy Red Dead Redemption zablokowali możliwość kupowania produktów na platformie Rockstar Launcher obywatelom rosyjskiego kraju. Informacje te przekazał użytkownik Kirsty Cloud - właściciel jednego z najbardziej znanych serwerów społeczności, które funkcjonują w GTA.

Wiele wskazuje na to, że rozmach sankcji wobec Rosji (i często również Białorusi) nabiera sukcesywnie na znaczeniu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: GTA | Red Dead Redemption | Ukraina | Rockstar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy