Dziennik nazwano “Sidekick" - co można luźno przetłumaczyć jako “Pomocnik". Został on zaprojektowany przede wszystkim z myślą o ludziach ze środowiska graczy. Ma być fizycznym czynnikiem, pomagającym w utrzymaniu dobrej kondycji mentalnej. Zawiera 140 stron, które możemy nie tylko wypełniać sami, jak w dzienniku, ale też zawierają one różnego rodzaju aktywności, zaprojektowane tak, by delikatnie motywować “użytkownika" do tego, by zadbał o swoje zdrowie psychiczne. Wszystko to oczywiście zbudowane wokół tematyki gier.
Co najmniej jeden z pięciu graczy czuje się niekomfortowo lub jest wręcz zdenerwowany po sesji grania, jeden na siedmiu czuje się odizolowany lub samotny, a jeden na dziesięciu miał myśli depresyjne lub samobójcze - tak wskazują badania z 2021 roku. Dziennik ma być pomocą dla osób, które nie potrafią sobie poradzić ze swoim samopoczuciem, jak również oferować “bezpieczne miejsce" by zatroszczyć się o siebie i spisać to, co obciąża nasz umysł i naszą psychikę.
Gry mogą być bardzo dobrym ujściem emocji dla wielu osób, ale negatywne efekty, takie jak bycie wystawionym na znęcanie się w sieci również nie pozostają bez wpływu na ludzkie zdrowie psychiczne. Mamy nadzieję, że przez połączenie ludzi z grami, które kochają, Sidekick stanie się towarzyszem wielu graczy, którzy mogą potrzebować narzędzi oraz informacji, które pomogą im podtrzymać zdrowie psychiczne w dobrej kondycji
Sidekicka można kupić w cenie 15 funtów. Dziennik jest też dostępny w ramach zakupów firmowych dla organizacji pracujących w branży gier.










