Początki CD Projektu. Jak powstała firma, która stworzyła Wiedźmina?
Wiedźmin 3 to jeden z najlepszych i najbardziej przełomowych RPG w historii naszej branży. Zanim jednak CD Projekt RED wpadło w ogóle na pomysł adaptacji słynnych książek Sapkowskiego, firma przeszła długą drogę na polskim rynku gier wideo.
Lata 90. w oczach wielu fanów gier były pierwszym, prawdziwym czasem świetności tego rynku. 30-letnie teraz produkcje nie dorastają oczywiście do pięt współczesnym hitom pokroju God of War Ragnarok czy Baldur’s Gate 3. Technologia błyskawicznie poszła do przodu, standardy poszybowały w górę, a rynek znacząco urósł, zapewniając tym samym deweloperom ogromne budżety na produkcje AAA.
Różnica w jakości i postęp technologiczny nie zmienia jednak faktu, że w latach 90. sukcesy odnosiły marki, które do teraz pozostają flagowymi produktami największych wydawców. Dostaliśmy chociażby Dooma, Quake’a, Final Fantasy VII, Pokemon Red i Blue oraz The Legend of Zelda: Ocarina of Time. Nic więc dziwnego, że właśnie w tych czasach Marcin Iwiński i Michał Kiciński tak mocno byli zaangażowani w świat gier wideo.
Pomysł na założenie własnej firmy narodził się w licealnej ławce. Na początku lat 90. można było w Polsce kupić wiele produkcji, ale liczne hity wciąż były dla nas niedostępne. Dwójka licealistów zaczęła więc nawiązywać kontakty z graczami za granicą i sprowadzać gry do swojego kraju. Niedługo później pojawił się pomysł stworzenia firmy. W 1990 roku Marcin i Michał zaczęli funkcjonować na giełdzie komputerowej w Warszawie, gdzie zajmowali się sprzedażą sprowadzanych zza granicy gier.
Prawdziwy biznes dla Marcina Iwińskiego i Michała Kicińskiego rozpoczął się w roku 1994. Wtedy właśnie powstało CDP.pl, pierwsza spółka grupy kapitałowej CD PROJEKT. Doświadczenia zebrane na giełdzie komputerowej pozwoliły im zbudować wiele relacji z zagranicznymi markami i z czasem podpisywać z nimi umowy na dystrybucję. Zaczęło się od American Laser Games, a później do grona partnerów firmy dołączył chociażby Blizzard, którego produkcje odegrały ogromną rolę w rozwoju rynku gier wideo.
Przełomowym dla CD Projektu, jak i całego polskiego rynku, był rok 1996. Wtedy właśnie CDP.pl zaczął wydawać w naszym kraju w polskich pudełkach, z polskimi instrukcjami w środku. Podczas gdy aktualnie rozmawiamy o całkowitej rezygnacji z fizycznej dystrybucji w przypadku niektórych wydawców, niecałe 30 lat temu był to ogromny krok do przodu dla całej branży. Zaledwie trzy lata później doczekaliśmy się z kolei pełnej, polskiej lokalizacji. Światło dzienne ujrzał Baldur’s Gate, którego sprzedaż przekroczyła 100 tysięcy egzemplarzy.
Marcin i Michał od początku swojej działalności mieli stały kontakt z studiami produkującymi gry wideo. Spotykali znanych deweloperów z całego świata, prowadzili z nimi rozmowy i przez wiele lat marzyli o stworzeniu własnego projektu. Początek realizacji tych marzeń nastąpił w roku 2002, kiedy obok istniejącego już CDP.pl powstał CD Projekt Red.
Rok później ruszył z kolei pierwszy projekt. Tak początki “Wiedźmina" oraz zrodzenie się pomysłu na stworzenie adaptacji wspomina Marcin Iwiński:
Gra powstawała cztery lata, jej budżet wyniósł blisko 20 milionów złotych i stanowił najdroższą produkcję w historii polskiego rynku. Prace ruszyły we wrześniu 2003 roku, a pełna wersja gry ujrzała światło dzienne 27 października 2007 roku.
“Wiedźmin" szybko okazał się oczywiście komercyjnym sukcesem. W ciągu trzech pierwszych dni od premiery grę kupiło 35 tysięcy osób. Z czasem pierwsza produkcja CD Projekt Red ukazała się również na urządzeniach Apple oraz Linux i łącznie zgarnęła ponad 100 różnych międzynarodowych nagród. Chociaż Wiedźminowi 3 przypisuje się aktualnie jeszcze więcej zasług, już pierwsza część trylogii odbiła się bardzo głośnym echem i zapewniła polskim deweloperom mnóstwo rozgłosu.
Co jeszcze ważniejsze, jak przyznaje sam CD Projekt Red, pierwszy Wiedźmin zapewnił im solidną porcję doświadczenia, którą do dziś wykorzystują przy swoich nowych projektach. Kto wie, co by było, gdyby jakimś cudem Wiedźmin nie sprzedał się dobrze i nie był w stanie chociaż zwrócić firmie kosztów produkcji? Czy Polacy byliby gotowi podjąć kolejne ryzyko? Czy może nigdy nie zobaczylibyśmy żadnej innej gry spod szyldu CD Projektu?
Marcin Iwiński i Michał Kiciński w niecałe 20 lat przeszli drogę z licealnej ławki do właścicieli największego polskiego wydawcy, studia i twórcy historycznej gry wideo. Niewinne marzenia o sprzedaży gier i większym zaangażowaniu w rodzimy rynek przerodziły się w markę, która istnieje do dzisiaj i regularnie dostarcza nam hity pokroju Wiedźmina 3 czy Cyberpunka 2077. Jak doskonale już wiemy, CD Projekt nigdzie się nie wybiera, praca za kulisami wre, a cały świat wyczekuje teraz każdego drobnego szczegółu na temat następnych gier polskiego studia.