PlayStation 4: Dysk z możliwością rozbudowy i cena kontrolera

Coraz więcej szczegółów zaczyna napływać do nas wprost z najważniejszych targów w branży elektronicznej rozrywki E3.

Z każdą kolejną nową informacją konsola Sony PlayStation 4 wydaje się być coraz lepszym sprzętem do grania. Japoński koncern potwierdził już, że ich najnowszy stacjonarny sprzęt następnej generacji pojawi się w zestawie z dyskiem twardym o pojemności 500 GB na pokładzie.

Tym razem, dzięki wypowiedzi szefa Sony Wordlwide Studios, Shuhei Yoshidy, który za pośrednictwem swojego profilu w społecznościowym serwisie Twitter zamiesić ciekawą notkę, dowiadujemy się, że wyżej wymieniony twardziel będzie posiadał możliwość rozbudowy. Schemat postępowania ma być dokładnie taki sam jak w przypadku PlayStation 3. To naprawdę dobra wiadomość, prawda?

Reklama

Ponadto udało się także uzyskać kilka innych informacji, jak m.in. tę dotyczącą kamerki PlayStation Eye, która niestety, nie będzie dołączana do podstawowego zestawu z konsolą. Ewentualny koszt osobnego zakupu tego peryferyjnego urządzenia pozbawi nasz portfel dodatkowych 60 dolarów.

Ten zabieg pomógł jednak wpłynąć za obniżenie ogólnego kosztu zestawu PlayStation 4. W porównaniu do japońskiego next-gena, za Xbox One przyjdzie nam zapłacić 100 dolarów więcej. Różnica polega jednak na tym, ze w wypadku sprzętu Micorosftu, w pudelku z konsolą znajdziemy także sensor ruchu Kinect. Microsoft z racji obranej strategii nie mógł postąpić inaczej.

Na koniec poznaliśmy również cenę kontrolera Dual Shock 4. Będzie można go dostać już za równowartość 60 dolarów. Biorąc pod uwagę fakt, że obecnie w amerykańskich sklepach ceny nowych egzemplarzy trzeciej generacji popularnego pada wynoszą około 55 dolarów, to wcale nie jest tak dużo.

Co z tymi, którzy najchętniej kupiliby zestaw składający się z konsoli, dwóch kontrolerów, PlayStation Eye i rocznej subskrypcji na usługę PlayStation Plus w bonusie? Chętnych pewnie by nie zabrakło. Patrząc jednak w przeszłość, z doświadczenia wiemy, że takie rzeczy się nie zdarzają, przynajmniej na starcie.

A wielka szkoda, bo może w ten sposób udałoby się zachęcić dodatkowo kilku niezdecydowanych konsumentów? Co o tym sądzicie?  Bylibyście skłonni wydać kilkaset złotych więcej, żeby kupić nową konsolę w pakiecie z wyżej wymienionymi gadżetami? Dajcie znać w komentarzach poniżej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 4 | Sony | E3 2013
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy