Skate będzie potrzebował dostępu do sieci, by grać. Złe wieści dla fanów
Seria gier Skate od Electronic Arts miała być konkurentem dla słynnego Tony Hawk’s Pro Skater. Tytuł, który zdobył spore grono fanów nie potrafił jednak uzyskać aż tak dużej popularności, jak konkurencja produkcji studia Activision. Teraz jednak "Elektronicy" próbują wrócić z tą marką na rynek. Teraz ukazały się nowe wieści odnośnie nadchodzącego rebootu Skate. Fani mogą być niepocieszeni.
29 września 1999 roku był bardzo ważnym dniem dla całego środowiska fanów deskorolki. To właśnie w tym dniu światło dzienne ujrzała pierwsza z gier Tony Hawk’s Pro Skater. Osiągnęła ona bardzo duży sukces na całym świecie. Efektem popularności był fakt, że deweloperzy już rok później - we wrześniu 2000 roku wydali drugą część, a kolejne lata przyniosły następne wydania, choć z różnym skutkiem, jeśli mowa o popularności.
Jednak Tony Hawk’s Pro Skater to nie jest jedyna seria traktująca o wirtualnym skateboardingu. Dużym zainteresowaniem cieszyła się także seria Skate. Stworzona przed Electronic Arts gra do tej pory liczy trzy części. Amerykańskie studio w zamyśle miało stworzyć dużą konkurencję dla THPS, lecz w czasach, gdy powstawała, popularność jazdy na deskorolce nieco opadała. Jednakże gracze mocno chwalili realizm i fizykę gry i twórcy byli mocno chwaleni za bardzo dobrze odwzorowanie różnych trików. W tym roku ma wystartować wczesny dostęp do rebootu Skate z 2007 roku. Pojawił się jednak pewien problem.
O planach wypuszczenia rebootu pierwszej części Skate wiemy już od 2020 roku. Zatem produkcja jest w fazie tworzenia już od pięciu lat. Najwyraźniej twórcy ze studia Full Circle należącego do Electronic Arts nie spieszą się z wydaniem tytułu i dbają o to, by była ona w jak najlepszym stanie. Wspomniana firma stworzyła w sieci specjalny blog poświęcony Skate o nazwie "The Grind". Za jego pośrednictwem deweloperzy dzielą się nowościami na temat gry. W najnowszym wpisie poinformowano, że w tym roku w końcu do graczy ma trafić tytuł we wczesnym dostępie, co jest już sporym przełomem.
Jednak to nie koniec nowych informacji. Dowiedzieliśmy się, że gra będzie zawierała cross-play, czyli gracze konsolowi będą mogli rywalizować posiadaczami PC. Niestety tą negatywną wieścią jest to, że Skate nie będzie zawierał trybu offline (kampanii dla jednego gracza), a produkcja będzie wymagała stałego połączenia z internetem. Jest to zabieg w grach wideo, który nie zyskuje przychylności ze strony fanów i może odstraszyć pewne grono graczy. Twórcy chwalą się, że zaproszono na tę chwilę ponad 200 tysięcy osób, które wezmą udział w testach przed premierą, a kolejna fala dostępów do wczesnej wersji ma zostać aktywowana w czerwcu. Niestety na tę chwilę nie znamy dokładnej daty premiery gry studia Full Circle z siedzibą w kanadyjskim Vancouver.