Pierwsze recenzje Star Wars: Jedi Survivor zapowiadają hit okraszony problemami technicznymi

Dla fanów gier akcji oraz Star Wars nowa gra Respawn Entertainment to nie lada gratka. Wielu graczy obojętnie przeszło obok Dead Island 2 i zostawiło ten tytuł na kolejny miesiąc lub dwa, z wypiekami na twarzy czekając na Star Wars: Jedi Survivor, drugą część przygód słynnego już Cala.

Na parę dni przed oficjalną premierą gry zdjęte zostało embargo, a w portalach internetowych zaczęły pojawiać się recenzje Star Wars: Jedi Survivor. Nowa produkcja Respawn Entertainment może pochwalić się średnią 86 punktów na OpenCriticu oraz Metacriticu i średnią 81 punktów w wersji na PC.

Recenzenci zgodnie stwierdzają, że jest to godny sequel, który dostarcza jeszcze lepsze doświadczenie i mnóstwo rozrywki dla fanów Gwiezdnych Wojen, i nie tylko. IGN zapowiada najlepszą trylogię w świecie Gwiezdnych Wojen od 30 lat, GamesRadar+ mówi o benchmarku dla kolejnych gier w tym uniwersum, a Game Informer kładzie większy nacisk na ewolucję od pierwszej części.

Niestety nie wszystko poszło po myśli deweloperów i największym problemem Star Wars: Jedi Survivor jest najwyraźniej wersja na PC. PC Gamer sugeruje, żeby poczekać na dodatkowe aktualizacje, a SkillUp na Twitterze wspomina, że na karcie graficznej RTX 4090 nie jest w stanie utrzymać stabilnych 60 klatek. Posiadacze PC powinni niestety uzbroić się w cierpliwość i śledzić listy zmian zapowiedzianych już przez EA aktualizacji.