Phil Spencer chce "traktować Call of Duty jak Minecrafta"

​Tegoroczny WSJ Tech Live przyniósł nam kilka bardzo ciekawych informacji. Jedną z gwiazd minionego wydarzenia był Phil Spencer, który w swojej wypowiedzi poruszył m.in. temat przyszłości Call of Duty.

Wszyscy wiedzą doskonale, jakie były oczekiwania względem wypowiedzi Phila Spencera podczas WSJ Tech Live 2022. Eksperci z wypiekami na twarzy wyczekiwali, aż szef Xboxa zaadresuje temat zakupu Activision Blizzard i nie zawiedli się.

Spencer po raz kolejny zaznaczył, że Call of Duty zostanie na PlayStation, wbrew ostatnim obawom Sony, ale dodał również, że ma daleko idące ambicje względem tej marki.

Reklama

W trakcie swojej wypowiedzi Spencer powiedział, że "chce traktować Call of Duty jak Minecrafta" i sprowadzić go na wiele różnych platform. Wspomniał przy tej okazji zarówno Nintendo Switcha, jak i urządzenia mobilne. To właśnie rynek smartfonów uznał za główną szansę na rozwój dla Microsoftu.

Jeżeli Call of Duty ma faktycznie pójść drogą Minecrafta, Sony nie powinno się obawiać. Legendarna produkcja Mojang jest dostępna dosłownie na każdej platformie, chociaż właścicielem całej marki jest właśnie Microsoft.

Ponadto Spencer potwierdził przypuszczenia wielu ekspertów sugerujących, że przejęcie Activision Blizzard nie wynika wyłącznie z siły takich marek jak Call of Duty czy Warcraft, ale również z ogromnej dywizji mobilnej.

Dyskusje na temat przejęcia Activision przez Microsoft cały czas trwają i prawdopodobnie na ostateczną decyzję poczekamy jeszcze trochę. Trudno uwierzyć jednak, żeby ostatecznie Microsoft miał wycofać się z tej decyzji. Za kilka lat cała branża będzie więc uważnie obserwować, jak nowy właściciel planuje wykorzystać potencjał, który dostrzegł w Activision.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty | Minecraft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy