Pennywise: Ten koncept gry przerazi najodważniejszych

​Postać "Pennywise’a" straszy fanów sztuki grozy od wielu lat. Niestety twórcy gier nie wypuścili w ostatnich latach ciekawej gry o postaci znanej z powieści, serialu i filmu "To". Swój nieoficjalny koncept zademonstrowało studio TeaserPlay.

Realizm kluczową cechą w horrorach

Horrory to gatunek sztuki znany od dziesiątek lat. Najpierw ten gatunek podbił świat literacki, potem filmowy, a teraz gier wideo. Od zawsze jak największy realizm opisywanych wydarzeń był kluczowy w tym, by horror jak najbardziej budził grozę wśród odbiorców.

Jeśli horror jest starannie, wiarygodnie stworzony, to nawet najodważniejszy gracz czy widz z pewnością poczuje dreszczyk emocji. Obecne gry wideo stwarzają możliwości do dużego realizmu. Wynika to z używanych przez producentów technologii. Naturalną koleją rzeczy jest fakt, że im bardziej realistyczna jest grafika produkcji, tym bardziej przeraża odbiorców horroru.

Reklama

Studio TeaserPlay postanowiło zrobić fanowski concept gry "Pennywise" w fotorealistycznej grafice na silniku Unreal Engine 5. To, co zobaczyliśmy na trailerze niepokoi, ale jednocześnie równie ekscytuje. Projekt wyszedł doskonale.

Pennywise straszy od prawie 40-stu lat

Należy wspomnieć o tym, że "Pennywise" to postać znana fanom horrorów od wielu lat. Jest to główny antagonista serii powieści Stephena Kinga pod tytułem "To" z 1986 roku. Cztery lata później serca widzów telewizyjnych podbił serial o tym samym tytule.

Niestety do tej pory twórcy gier wideo nie dostrzegli potencjału, jaki drzemie w tym bohaterze i do tej pory nie powstała duża, pełnoprawna adaptacja growa "To". Jedyne tytuły to bardzo niszowe projekty lub skierowane dla graczy na mobilnych urządzeniach. Teraz studio TeaserPlay postanowiło wyjść naprzeciw oczekiwaniom.

Na nieco ponad dwuminutowym filmie widzimy ślicznie stworzone niewielkie amerykańskie miasteczko. Wydaje się, że życie w nim płynie w całkiem spokojnym rytmie. Samochody stoją na podjazdach obok domów. Niepokój może wywoływać czerwony balonik, który dokądś nas prowadzi.

Nagle jednak dochodzi do dużego szoku, gdy pojawia się upiorny klaun przy wesołym miasteczku. Należy przyznać, że silnik graficzny Unreal Engine 5 od studia Epic Games zrobił tutaj kapitalną robotę. Oprawa wygląda doskonale i trudno przyczepić się do czegokolwiek w tym elemencie. Zapewne taka gra byłaby wielkim hitem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: TeaserPlay
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama