"Ninja" z własną skórką. Inni streamerzy mogą pozazdrościć
Jeden z najbardziej znanych streamerów na świecie - Tyler "Ninja" Blevins otrzymał niespodziewany prezent od Epic Games. Skórka z jego wizerunkiem pojawiła się w grze i jest dostępna dla wszystkich graczy. Ponadto dodany został jego charakterystyczny taniec, który wykonuje po zwycięskich grach. Takiej promocji mogą mu inni pozazdrościć.
Amerykanin od ponad dwóch lat znajduje się w ścisłej czołówce streamerów na świecie pod względem rozpoznawalności. Jego profil na Twitterze śledzi blisko pięć i pół miliona osób, Dla porównania,, konto Roberta Lewandowskiego na tym samym portalu jest obserwowane przez "zaledwie" 1,3 miliona osób.
To pokazuje, że Blevins stał się gwiazdą światowego formatu. Świadczy o tym również kwota, za jaką podpisał umowę z Mixerem - platformą streamingową należącą do Microsoftu. Kontrakt Amerykanina wyniósł nieoficjalnie 50 milionów dolarów. Takie kwoty obracają się tylko w najpoważniejszym biznesie. Ponadto "Ninja" otrzymał od Electronic Arts okrągły milion w amerykańskiej walucie za zaledwie jedną transmisję z APEX Legends.
Popularność Amerykanina po przejściu na platformę Mixer znacznie spadła. Na witrynie należącej do Microsoftu Blevinsa ogląda znacznie mniej widzów, niż to było na Twitchu. Epic Games - twórca Fortnite: Battle Royale postanowił jednak "przypomnieć" fanom o 28-latku z Chicago.
Epic Games słynie z przełamywania pewnych "sufitów". W grze w postaci skórek w przeszłości pojawiały się postaci ze świata fikcyjnego czy rzeczywistego. Mogliśmy wcielić się w postać Johna Wicka ze słynnej produkcji, DJ’a Marshmello czy w postać z Gwiezdnych Wojen. Wszystkie te akcje były częścią akcji promocyjnej lub współpracy producenta z różnymi podmiotami. W styczniu amerykańskie studio postanowiło przełamać kolejną barierę.
W grze pojawiła się dostępna dla wszystkich skórka "Ninjy". Jest to postać z niebieskimi włosami, bardzo przypominająca Blevinsa. W dodatku jest również dostępny taniec, który Amerykanin wykonywał przez wiele miesięcy po zwycięskiej grze w Fortnite.
Ruch ze strony "Epickich" bardzo zaskoczył fanów. Nikt nie spodziewał się, że "Ninja" może trafić do gry w bezpośrednim odwzorowaniu. Na razie nie wiadomo, jaka forma współpracy nawiązana została między streamerem a producentem Fortnite: Battle Royale. Z pewnością inni gracze mogą zazdrościć takiego ruchu. Wiele milionów osób teraz będzie miało okazję postacią streamera, który jest ich niejednokrotnie idolem. Wydaje się, że popularność Amerykanina może ponownie sięgnąć Zenitu. A na tym zyska również platforma Mixer.