Niemal dziesięcioletnia Terraria bije rekordy popularności
Terraria - dwuwymiarowa odpowiedź na Minecrafta - debiutowała na rynku w maju 2011 roku, niemal dokładnie dziewięć lat temu. Produkcja nadal cieszy się jednak ogromną popularnością i nawet teraz - za sprawą ostatniej aktualizacji - bije rekordy jednoczesnej liczby graczy na serwerach.
Na przestrzeni dziewięciu lat wydano masę nowych treści, lecz dopiero teraz - za sprawą dodatku Terraria: Journey’s End - możemy mówić o pełnej wersji. Jak sugeruje już samy tytuł - "Koniec Podróży" - twórcy nie mają już w planach kolejnych większych rozszerzeń tego typu.
Tak jednak mówili już w przeszłości, więc wszystko się zdarzyć może. Obecnie faktem jestem, że dodatek przełożył się na ogromny wzrost liczby grających w ostatnich 30 dniach. Jak wynika z oficjalnych danych publikowanych przez Steam, rekord wynosi obecnie 486 tysięcy graczy na raz.
To całe setki tysięcy więcej niż dotychczas. Przed publikacją Journey’s End jednoczesna liczba zalogowanych graczy na Steamie plasowała się bowiem w okolicach 25-72 tysięcy. Szczytowe 486 tysięcy osiągnięto 16 maja, w dniu publikacji łatki. Teraz jednak zainteresowanie nadal jest wysokie.
Terraria: Journey’s End to czwarta większa - i wciąż darmowa - aktualizacja do gry. Lista zmian i nowości jest tak długa, że twórcy nie mogli skorzystać z wbudowanej funkcji informowania o łatkach na Steamie, gdzie nie przewidziano możliwości opublikowania tak długiego zestawienia.
Twórcy wprowadzili setki nowych przedmiotów, nowe regiony do odwiedzenia, możliwość grania w golfa czy też kolejny, jeszcze wyższy poziom trudności dla najbardziej doświadczonych użytkowników. Treści powstawały przez ostatnie cztery lata, ujawnione - nietypowo - na targach E3 w ubiegłym roku.