Mount & Blade II: Bannerlord największą tegoroczną premierą na Steamie

​Ponad 150 tysięcy graczy w samo południe ruszyło wczoraj na Steam, by kupić Mount & Blade II: Bannerlord, wydane dzień wcześniej, niż pierwotnie planowano. Nawet potężne i liczne serwery Valve miały problem z obsłużeniem takiego zmasowanego ataku i ugięły się pod naporem użytkowników.

Teraz sytuacja powinna być już opanowana, a jednocześnie otrzymaliśmy potwierdzenie, że seria nadal cieszy się ogromnym zainteresowaniem, nawet jeśli na Bannerlord trzeba było czekać całe siedem lat, a i tak otrzymujemy tylko wersję z Wczesnego Dostępu, a nie pełnoprawne wydanie.

Wczoraj w szczytowym momencie w produkcję grało jednocześnie niemal 180 tysięcy osób, co jest wynikiem dość niebywałym dla gier tego typu - gdzie tryb sieciowy nie jest najważniejszy. Bez wątpienia pomogły także inne czynniki: brak innych premier na rynku oraz epidemia koronawirusa.

Reklama

Cenę gry w Polsce ustalono na 161,99 zł lub też 143,99 zł. Ta druga obowiązuje, jeśli posiadamy na koncie jakąkolwiek wcześniejszą odsłonę serii. Warto dodać, że nie ma jeszcze polskiego tłumaczenia. To powinno pojawić się w przyszłości, razem z szeregiem innych lokalizacji oraz aktualizacji treści.

O premierze w marcu wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu, od sierpnia 2019 roku. W lutym otrzymaliśmy konkretną datę oraz cenę, która zdążyła już zaskoczyć wielu fanów. Początkowo planowano debiut 31 marca, lecz założenia przyśpieszono, co było już dużo lepszą wiadomością.

Bannerlord to "druga" część niebywale popularnego symulatora średniowiecznego życia. "Druga" w cudzysłowie, ponieważ pierwsza odsłona doczekała się czterech dużych dodatków: Warband, With Fire and Sword, Napoleonic Wars oraz Viking Conquest. Gracze od wielu lat wypatrywali kontynuacji.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy