Monster Hunter World bije rekordy na Steamie

​Stało się. Monster Hunter World ukazał się w wersji PC, ponad pół roku po wydaniach na konsole PS4 i Xbox One. Okazuje się, że zwolennicy komputerów osobistych wprost nie mogli doczekać się japońskiej produkcji, która wraz z debiutem pobiła szereg rekordów popularności na Steamie.

Kooperacyjna gra akcji od Capcomu wkrótce po premierze zainteresowała niemal 241 tysięcy graczy jednocześnie, co uplasowało ją zaraz za PUBG, Dota 2 i Counter-Strike: Global Offensive, ale przed GTA 5, Warframe czy Rainbow Six Siege.

Takie wyniki oznaczają, że Monster Hunter World jest nie tylko największą tegoroczną premierą na Steamie pod względem jednoczesnej liczby graczy, ale także siódmym największym debiutem w ogóle w usłudze Valve, biorąc pod uwagę tę samą statystykę.

Reklama

Lepsze rezultaty notowały tylko PUBG, Dota 2, CS:GO, Fallout 4, GTA 5 i Payday 2. Od razu więc widać, że jeszcze nigdy produkcja z Japonii nie cieszyła się podobnym zainteresowaniem. Poprzednim rekordzistą z tego kraju było Dark Souls 3, które osiągnęło niecałe 130 tys. graczy jednocześnie.

Jeśli mowa wyłącznie o tegorocznych wynikach, to najlepszym rezultatem mogło pochwalić się dotychczas Kingdom Come: Deliverance z niemal 96 tys. użytkowników jednocześnie. Inna popularna licencja z Japonii na PC - Final Fantasy 15 - to już tylko 29,7 tys.

Co więcej, w przypadku Monster Hunter World nie oferowano możliwości pobrania plików gry przed premierą, więc liczby mogą jeszcze rosnąć, wraz z kończeniem ściągania przez kolejne osoby.

Wszystko to sprawia, że deweloperzy i wydawcy z Japonii coraz chętniej przyglądają się rynkowi PC. Jeszcze kilka lat temu omijali ten segment szerokim łukiem, lecz teraz osiągają coraz większe sukcesy, by wymienić choćby wspomniany cykl Souls od Bandai Namco czy Yakuzę od Segi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama