Metal Gear Solid: Ground Zeroes będzie krótkie

Od dawna wiadomo, że Metal Gear Solid: Ground Zeroes - mające pełnić rolę wprowadzenia do Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - będzie raczej krótką produkcją.

Ale nikt nie spodziewał się, że aż tak - pojawiły się informacje, z których wynika, że produkcję będzie można ukończyć dosyć szybko. W najnowszym wydaniu magazynu Game Informer znalazł się obszerny artykuł poświęcony Metal Gear Solid: Ground Zeroes.

Dziennikarze pisma mieli już okazję zagrać w prawie gotową produkcję i twierdzą, że główny wątek da się ukończyć w około dwie godziny! Nie uwzględniono w tym oczywiście misji pobocznych i nie wiadomo jak one wydłużą czas zabawy.

Po grze - będącej przecież prologiem właściwej "piątki" nikt nie spodziewał się oczywiście przygody wystarczającej na kilkanaście godzin, ale dwie godziny to i tak dość mało. Zwłaszcza, że tytuł tani nie będzie - 139,90 zł za wydania na X360 i PS3 lub 189,90 zł za wersję na next-geny wydaje się zbyt wygórowaną ceną.

Reklama

Sprawę skomentowała redakcja magazynu oraz sam Hideo Kojima. W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Game Informera redakcja pisma wyjaśnia, że z Metal Gear Solid: Ground Zeroes spędziła w siedzibie Konami cztery godziny. W tym czasie dwaj dziennikarze magazynu przeszli główny wątek fabularny, zaznaczają jednak, że sama gra - w przeciwieństwie do poprzednich odsłon cyklu - jest nieliniowa i poszczególne misje można przejść na wiele różnych sposobów. Poza tym w udostępnionej wersji znajdowało się jedno zadanie poboczne, a w finalnej edycji dodatkowych questów ma być znacznie więcej.

W podobnym tonie wypowiedział się na Twitterze Hideo Kojima. Jak czytamy w jego oświadczeniu: "MGS V Ground Zeroes oprócz głównej misji zawiera pięć pobocznych operacji. Wszystkie zawierają takie elementy, jak Trial Records, w których gracze rywalizują z innymi przez sieć. To nie jest liniowa gra, jak poprzednie. GZ oferuje wolność w podejściu i stylu rozgrywki, którą - mamy nadzieje - gracze będą się cieszyć cały czas i nie wkradnie się nuda. Wierzę, że będą usatysfakcjonowani rzeczywistym czasem rozgrywki GZ i nie będą przejmować się tzw. 'czasem ukończenia', który jest standardowy dla liniowych gier".

Kto wie - może jednak będzie warto? Przekonamy się o tym w marcu, kiedy pojawi się gra.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Metal Gear Solid V
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy