Skull & Bones żyje i ma się dobrze! Ubisoft ma bardzo ambitne plany
Nadchodzą poważne zmiany. Ubisoft wyciąga wnioski z dotychczasowego feedbacku społeczności i zapowiada długo wyczekiwane nowości, które zadebiutują w ciągu drugiego roku wsparcia Skull & Bones.
Skull & Bones to zdecydowanie jedna z najdziwniejszych premier ostatnich lat. Produkcja słynnej gry Ubisoftu trwała przez 11 lat i kosztowała setki milionów dolarów. Przez cały ten czas słyszeliśmy mnóstwo plotek na temat wydarzeń za kulisami. Mówiło się o ogromnych problemach, braku pomysłu, o nowych osobach przychodzących do Ubiosftu, aby odwrócić na głowie całą produkcję oraz o chęci całkowitego anulowania gry. Nie było to jednak tak proste.
Wreszcie Skull & Bones wyszło i... szybko przestało się o nim mówić. Trudno nazywać grę całkowitą porażką, skoro nie zrezygnowano z niej jeszcze i jest wciąż regularnie aktualizowana. Reakcja graczy nie była jednak najlepsza, a jednym z najczęściej wspominanych zarzutów był fakt, że Ubisoft podobny motyw zrealizował dużo lepiej lata temu, przy okazji Assassin’s Creed Black Flag. Tyle czasu czekaliśmy więc na grę, która wcale nie jest lepsza od znanego i lubianego Assassina sprzed 12 lat?
Jeżeli widzieliście jednak do tej pory potencjał w Skull & Bones i uważaliście, że kilka odpowiednich decyzji i właściwy kierunek rozwoju mógłby odwrócić los całej produkcji, mamy dla Was dobre wieści. Ubisoft zapowiedział właśnie drugi rok wsparcia dla swojej gry live-service. W ramach budowania oczekiwań wokół nadchodzącej zawartości opublikowano 12-minutowy, obszerny materiał na YouTube, który tłumaczy, co nowego pojawi się w Skull & Bones i czego możemy spodziewać się po kolejnych aktualizacjach.
Jedna z największych zmian zaadresuje popularną krytykę w kierunku Skull & Bones - walka ograniczona wyłącznie do pojedynków na morzu, bez opuszczania statków. Nie kontrolujemy bezpośrednio postaci, abordaż dzieje się za pomocą przerywników filmowych, a gameplay sprowadza się do pływania po Oceanie i atakowania wrogich statków. W ramach nadchodzących sezonów Skull & Bones ma jednak pozwolić na starcia na lądzie za pomocą pistoletów i mieczy.
Wszystko to w towarzystwie nowych statków, rodzajów piratów, nowych mechanik w ramach rywalizacji PvP, a nawet starcia ze słynnym Krakenem. Czy kolejne sezony faktycznie pozwolą odwrócić los Skull & Bones na głowie i pozwolą zbudować większą społeczność wokół gry? Czas pokaże. Bez wątpienia jest to jednak świadectwo słuchania dotychczasowego feedbacku i chęć wprowadzenia zmian w Skull & Bones, które zachęcą część graczy do powrotu do gry i zapoznania się z decyzjami deweloperów.