Sony zorganizowaną podczas targów CES 2020 konferencją rozczarowało niemałą część swoich fanów, którzy po medialnych spekulacjach liczyli na oficjalną prezentację wyglądu PlayStation 5, a w praktyce stracili kilka godzin snu, ponieważ przedstawiciele japońskiego giganta ograniczyli się jedynie do omówienia kilku znanych już funkcji nowej konsoli oraz ujawnienia loga urządzenia. To ostatnie w żadnym razie niczym się nie wyróżnia (nie licząc cyfry pięć w nazwie) wkomponowując się w dotychczasowy styl popularnej marki.
Mimo tego wspomniana grafika zdołała ustanowić na Instagramie nowy gamingowy rekord zbierając zaraz po prezentacji ponad 5 milionów serduszek, jak również 136 tysięcy komentarzy. Tym samym przebija to dokonanie postu zapowiadającego crossover Avengersów i Fortnite, który dostała przeszło 2 mln like'ów.
Co ciekawe dodana przez Sony grafika przebija także prezentację konkurencyjnego Xbox Series X, który zebrał w serwisie społecznościowym około milion polubień w dwa dni. Sam profil PlayStation na Instagramie posiada 22,2 mln obserwujących i jest to lepszy wynik względem Xboksa mającego 9,9 mln śledzących go użytkowników.
Mimo braku konkretów Sony w pewnym sensie odniosło spektakularny sukces. Natomiast samo logo bardzo szybko stało się obiektem żartów ze strony internautów oraz bohaterem memów.
W jednej z przeróbek grafika stylem przypomina tą znaną z pierwszej wersji PlayStation 3 z kolei inna osoba dodała przy nazwie cyferki oznaczające następców PS5, czyli PlayStation 6, PlayStation 7, PlayStation 8 czy PlayStation 9. Nawiązuje to do faktu, że mimo upływu czasu logo pozostaje i pozostanie praktycznie identyczne.
Teraz do wizji odnośnie powstania projektu odniósł się przedstawiciel japońskiego przedsiębiorstwa. Prezes i dyrektor generalny firmy, Jim Ryan przyznał, iż głównym założeniem była chęć opracowania rozpoznawalnego loga, które będzie kojarzone przez światową społeczność.
Ponadto ważne było zachowanie poczucia jednolitości produktów sygnowanych przez PlayStation w efekcie każdy, kto spojrzy na grafikę powinien odebrać ją pozytywnie i skojarzyć właśnie z serią konsol.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl