Kontrowersje wokół Cybertrucka w Rocket League
Gry wideo rzadko bywają wolne od kontrowersji, ale niewiele z nich wywołuje tak jaskrawy zgrzyt między cyfrową zabawą a realną polityką. Tym razem na tapet wraca Rocket League, a konkretnie - Cybertruck, czyli wirtualna wersja elektrycznego monstrum stworzonego przez Teslę. Gracze coraz częściej domagają się usunięcia skórki z gry, a głównym powodem nie jest balans rozgrywki, tylko... osoba Elona Muska.
W skrócie:
- Gracze na Reddicie postulują usunięcie Cybertrucka z Rocket League z powodu kontrowersji związanych z Elonem Muskiem.
- Skin został oskarżony o symboliczne powiązania z faszyzmem i ekstremizmem politycznym.
- Inni użytkownicy uważają, że problem nie leży w polityce, tylko w nieczytelnym modelu auta na boisku.
Cybertruck pojawił się w Rocket League w ramach zeszłorocznej współpracy z Teslą. Była to kolejna odsłona długiej serii crossoverów, w których Psyonix wrzuca do gry znane pojazdy z filmów, motoryzacji i popkultury. Przypadek Cybertruck - wraz ze jego charakterystycznym, kanciastym kształtem i futurystycznym designem - miał przyciągnąć uwagę fanów nowoczesnych technologii.
Tyle że dzisiaj Elon Musk nie jest już tylko ekscentrycznym wynalazcą z Doliny Krzemowej. Jako właściciel platformy X szef Tesli i "nieformalna twarz" politycznych kontrowersji w USA zyskał równie wielu wrogów, co fanów. Wśród oskarżeń znalazło się m.in. publiczne wykonanie gestu utożsamianego z nazistowskim salutem oraz bliskie relacje z osobami i grupami, którym zarzuca się szerzenie mowy nienawiści.
Na fali tych wydarzeń, na Reddicie pojawił się gorący wątek użytkownika Legitimate_Mud_5480, który napisał: "Cybertruck stał się symbolem faszyzmu, a firma, która go produkuje, nadal nie odcięła się od swojego prezesa". Post zdobył ponad 8 000 głosów poparcia i wywołał gorącą debatę.
Co ciekawe, spora część krytyków skinu nie odwołuje się wcale do Muska czy ideologii, ale do samego wyglądu pojazdu. Cybertruck w grze wykorzystuje tzw. hybrydowe nadwozie, czyli te same parametry, co domyślny model Venom. Mechanicznie wszystko się zgadza, ale wizualnie to już inna historia.
"Nienawidzę Cybertrucka, bo nie wiem, czy moi koledzy jadą do przodu, czy do tyłu" - napisał użytkownik anonshade64. I to wcale nie jest odosobniona opinia. Kanciaste, geometryczne kształty modelu utrudniają szybką orientację, co ma realny wpływ na grę, szczególnie przy dynamicznych akcjach w defensywie. Inni dodają: "Ktoś używa skórki i to ci rujnuje mecz? Musisz mieć bardzo ciężkie życie". "Nie lubię Muska, ale... to tylko gra, bracie".
Sytuacji pikanterii dodaje fakt, że w realnym świecie Cybertruck właśnie został objęty kolejną akcją serwisową. Tesla musiała wycofać z rynku sporą partię pojazdów po tym, jak pojawiły się doniesienia o... odpadających panelach bocznych. To już ósma (!) oficjalna usterka zgłoszona w krótkiej historii modelu, który miał być futurystyczną rewolucją motoryzacyjną. Ironicznie więc, jak zauważają niektórzy gracze, "Rocket League może być jedynym miejscem, gdzie Cybertruck faktycznie działa jak należy".
Cybertruck został zaprojektowany z myślą o kuloodporności. Podczas oficjalnej prezentacji pojazdu Elon Musk z dumą ogłosił, że szyby samochodu są odporne na uderzenia stalową kulą. Aby to udowodnić, na oczach świata poprosił ochotnika, by rzucił kulą w szybę, a ta... natychmiast pękła. W internecie moment ten stał się viralem, a hasło "bulletproof glass test fail" przeszło do historii jako jedno z najbardziej niezręcznych wydarzeń PR-owych w świecie motoryzacji.