Jak Intel chce rozwiązać problem z procesorami 13. i 14. generacji?

W ostatnich miesiącach Intel znalazł się w centrum uwagi ze względu na problemy związane z procesorami Core 13. i 14. generacji. Pomimo wykrycia poważnych usterek mikrokodu, które mogą prowadzić do niestabilności systemów, firma postanowiła nie wycofywać tych chipów z rynku. Choć ta decyzja może wydawać się nieco kontrowersyjna, nadchodzące aktualizacje i nowe produkty mogą pozwolić firmie odzyskać zaufanie użytkowników. Kiedy to się stanie? Entuzjastom technologii pozostało obserwować rozwój sytuacji i uzbroić się w cierpliwość.

Problemy z mikrokodem

Problemy zaczęły pojawiać się w kwietniu 2024 roku, wraz z wysyłaniem przez użytkowników zgłoszeń o nieprawidłowościach w działaniu swoich procesorów, związanych z m.in.: niespodziewanym podwyższeniem napięcia i częstotliwości, co prowadziło do uszkodzeń układów CPU. Intel stosunkowo szybko zajął się sprawą i potwierdził, że kłopot rzeczywiście występuje i jest szczególnie widoczny w systemach, które korzystają z zaawansowanych ustawień podkręcania, co wykraczało poza zalecane parametry pracy chipów.

Reklama

Firma zareagowała, publikując aktualizacje BIOS-u dla płyt głównych z chipsetami 600 i 700, ale problemów niestety, nie udało się w pełni wyeliminować. Dopiero niedawno zakończone dochodzenie ujawniło, że źródłem problemów jest błąd w algorytmie mikrokodu, który w niektórych przypadkach generował nieprawidłowe żądania napięcia. To prowadziło do poważnych problemów ze stabilnością, a w skrajnych przypadkach do nieodwracalnych uszkodzeń procesorów.

Co na to Intel?

Pomimo komplikacji Intel nie planuje wycofania procesorów z rynku. W przesłanym do redakcji The Verge oświadczeniu, Thomas Hannaford, przedstawiciel firmy, potwierdził, że nowa aktualizacja mikrokodu ma się pojawić w połowie sierpnia lub wcześniej, a jej celem będzie poprawa stabilności dotkniętych problemem układów. Jednak może to okazać niewystarczającym działaniem dla wszystkich przypadków. Amerykański koncern nie odniósł się do kwestii rekompensaty czy rozszerzenia gwarancji dla użytkowników, co prawdopodobnie jest jednym z powodów ostatniego zachowania konsumentów.

Co mogą zrobić użytkownicy problematycznych CPU?

Do czasu udostępnienia aktualizacji, Intel zaleca korzystanie z domyślnych ustawień procesorów oraz regularną aktualizację BIOS-u płyty głównej. Choć te działania mogą pomóc ograniczyć problemy, nie gwarantują one pełnego ich wyeliminowania. Niektórzy użytkownicy, obawiając się dalszych komplikacji, decydują się na zwrot procesorów, unikając potencjalnych problemów na przyszłość.

Zgodnie z raportem francuskiego serwisu Les Numeriques, najnowsze generacje procesorów Intel, oparte na architekturze Raptor Lake, odnotowują niepokojąco wysokie wskaźniki zwrotów. Procesory Intel 13. i 14. generacji, które trafiły na rynek odpowiednio w latach 2022-2023, mają od 4-7 procent zwrotów w Europie, co oznacza czterokrotny wzrost w porównaniu do poprzednich generacji.

Przyszłość dla użytkowników rozwiązań Intela

Pomimo bieżących trudności, Intel zdaje się starać patrzeć w przyszłość z optymizmem. Poza pracami nad wydaniem poprawki mikrokodu, Intel przygotowuje się jednocześnie na wielkie wydarzenie Intel Innovation, które odbędzie się we wrześniu 2024 roku. To może być moment, kiedy świat nowych technologii wzbogaci się o nową generację procesorów Intel Core do komputerów stacjonarnych. Nowe układy, oparte na architekturze Arrow Lake, mają być kompatybilne z nowym gniazdem LGA-1851 dla płyt głównych na chipsetach Z890. Wprowadzenie ich na rynek planowane jest na październik 2024 roku.

Pomimo wyzwań, przed którymi stoi Intel, firma aktywnie pracuje nad rozwiązaniem problemów z mikrokodem i stabilnością procesorów. Nowe aktualizacje oraz nadchodząca generacja układów mogą przywrócić zaufanie użytkowników i wzmocnić pozycję Intela na rynku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Intel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy