Half-Life ma 20 lat
Legendarna strzelanka Half-Life ukazała się 19 listopada 1998 roku, niemal dokładnie dwadzieścia lat temu. Świetna produkcja była debiutem dla raczkującego wtedy studia Valve z Seattle, założonego przez Gabe’a Newella oraz Mike’a Harringtona, którzy dopiero co odeszli z Microsoftu.
Zespół Crowbar Collective już od wielu lat pracuje nad kompletnym remake’em tytułu, dostępnym na Steamie pod nazwą Black Mesa. Twórcom zostały do zrobienia już "tylko" etapy na planecie Xur, ale ten element produkcji zdecydowano się gruntownie rozbudować względem oryginału.
Do tego należy dodać fakt, że mówimy o grupie pasjonatów, którzy często nie zajmując się Black Mesa w pełnym wymiarze godzin. Dlatego też prace nieco się przedłużają, a datę premiery rozdziału Xur zaplanowano obecnie na drugi kwartał przyszłego roku. Z okazji urodzin Half-Life wydano jednak nowy trailer, widoczny poniżej.
W grze wcielamy się w pechowego dra Gordona Freemana, który bierze udział w eksperymencie w placówce badawczej Black Mesa w Nowym Meksyku. W wyniku "incydentu" badacze otwierają drogę do równoległego wymiaru Xen, z którego na Ziemię przedostają się wyjątkowo nieprzyjemni kosmici.
To nie koniec problemów, ponieważ nasz niemy doktor szybko zdaje sobie sprawę, że musi walczyć nie tylko z agresywnymi kosmitami, ale także z przybyłymi na miejsce akcji żołnierzami ze specjalnego oddziału Maries, którego zadaniem jest wyeliminowanie wszystkich świadków zdarzenia.
Half-Life to także pierwsza wizyta tajemniczego G-Mana, który wydaje się monitorować postępy Freemana. Tożsamość tego jegomościa pozostaje tajemnicą do dzisiaj, ponieważ Valve nie wydaje się być zbytnio zainteresowane zakończeniem opowieści za pośrednictwem Half-Life 3.
Valve do prac nad grą kupiło licencję na silnik pierwszego Quake, ale technologię następnie gruntownie przeprojektowano. Twórcy mieli początkowo spore problemy ze znalezieniem wydawcy, lecz ostatecznie Sierra On-Line zdecydowało się zaangażować w projekt.
Pierwszy pokaz tytułu odbył się na targach E3 w 1997 roku, z premierą zaplanowaną na listopad tego roku. Valve nie byłoby jednak sobą, gdyby nie doszło do sporego opóźnienia. Stąd właśnie premiera co prawda w listopadzie, ale 1998 roku. Tytuł okazał się być sporym sukcesem i do końca roku tylko w USA sprzedano ponad 212 tysięcy egzemplarzy.
