GTA V: Zobaczcie, jak wyglądałaby gra, gdyby fabuła rozgrywała się w przyszłości
"GTA V" jest nadal jedną z najpopularniejszych gier na świecie. Dzieło studia Rockstar Games zawdzięcza to przede wszystkim świetnej fabule i trybowi online. Zastanawialiście się może, jaka przyszłość czeka bohaterów gry? TeaserPlay daje na to pytanie odpowiedź.
"GTA V" jest do tej pory ostatnią częścią legendarnej serii "Grand Theft Auto". Rockstar nie spieszy się z wydawaniem szóstej części, choć wiemy, że jest ona już oficjalnie zapowiedziana, a pracę nad nią trwają w coraz większym zakresie.
Baza fanów "piątki" jest jednak wciąż bardzo okazała. Gra każdego roku przyciąga wiele tysięcy fanów i tym samym jest to nadal jedna z najpopularniejszych pozycji na rynku.
Fabularną część tworzą przede wszystkim świetni bohaterowie. Mowa tu Franklinie, Michaelu oraz najbardziej kontrowersyjnym z tej trójki - Trevorze. Początkowo poznajemy oddzielnie wszystkie postacie, by następnie nawiązali oni owocną współpracę.
Jakie losy ich czekają za ponad 20 lat, czyli 30 lat od wydarzeń z gry? Czy znajomość przetrwała przez lata? Jak będzie wyglądało Los Santos za ponad dwie dekady? O tym dowiedzieliśmy się z nieoficjalnego konceptu studia TeaserPlay.
Miasto, które widzimy na filmie jest bardzo futurystyczne. W niczym ono nie przypomina Los Santos czy też obecnych aglomeracji światowych. Jest to pewne wyobrażenie świata, w którym będziemy żyli za ponad dwie dekady. Na początku widzimy scenę przedstawiającą Franklina. Nosi on siwą brodę, co jest oznaką, że jest już starszym mężczyzną.
Przebywa on na grobie swojego ukochanego psa - Chopa. Zmarł on w 2025 roku, więc według tej teorii Chop nadal żyje. Następnie możemy zobaczyć Trevora. Nie zmienił on swojego dość oryginalnego stylu bycia.
Nadal prowadzi życie na uboczu. Największą przemianę przeżył Michael, po którym najbardziej widać upływ czasu. Na koniec filmu spotykają się wszyscy trzej bohaterowie, jak w oryginale "GTA V". Wielu może wzruszyć produkcja studia TeaserPlay.