GTA Tokyo - czy słynna seria mogła kiedyś trafić do Japonii?
Seria Grand Theft Auto od zarania jest jednoznacznie kojarzona ze Stanami Zjednoczonymi oraz wszystkimi absurdami tego kraju, ale był taki moment w historii Rockstar, kiedy studio to rozważało przeniesienie fabuły do Japonii i Tokio.
Informacja taka pochodzi od tajemniczego źródła, które współpracowało z Rockstar w czasach, kiedy powstawała trzecia odsłona serii. Jednak nie tylko stąd wiemy o tajemniczych planach studia. W sieci pojawiły się też pliki, które wskazują na to, że faktycznie taka zmiana była rozważana - były one częścią dużego przecieku, który jakiś czas temu ujawnił, że trwają prace nad GTA 6.
Były współpracownik Rockstar, którego prawdziwej tożsamości oczywiście zapewne nigdy nie poznamy, ponieważ od razu mogłoby się to skończyć wielomilionowym pozwem, powiedział, że w studiu prowadzono debaty na temat stworzenia gry, której fabuła miała się toczyć w Japonii:
Pod hasłem logistyka chodzi w tym przypadku o wysłanie zespołu do Tokio - miał on by się tam zająć przeniesieniem miasta do gry oraz zbadaniem wszelkich różnic kulturowych, które można było wykorzystać. Oczywiście dużą częścią serii GTA jest również satyra, która w przypadku gry osadzonej w Japonii byłaby znacznie trudniejsza w realizacji.
Informator kończy swoją wypowiedź słowami: "Połączenie tych wszystkich czynników było dość trudne i stwierdziliśmy, że lepiej będzie trzymać się miast, które stworzyliśmy w GTA 1". Trudno się tutaj nie zgodzić z wnioskami, ale z drugiej strony - ogromna szkoda, że GTA w Japonii nigdy nie doszło do skutku. Gdy informacja o tych planach pojawiła się na Reddicie, jeden z jego użytkowników skomentował ją słowami: "Moim zdaniem zostaliśmy okradzeni z Yakuzy stworzonej przez Rockstar".
Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że już SEGA zajmuje się serią Yakuza, Rockstar pewnie nie chciał wchodzić im w paradę, tym bardziej, że przestępczy półświatek, kultura czy humor Japonii już są w serii Yakuza oddane niemalże perfekcyjnie.